Dobra. W dużej mierze wtopiliście jednak trochę. Mówię o reakcjach i refleksjach na wpis o o. Szustaku OPi jego nowym turnee o nazwie "Tchnienia" Tragedia jaką jest działalność zawodowych kaznodziei z zakonów kaznodziejskich przeszła bez echa. Nie są oni tak znani i spektakularni jak o. Szustak, są bowiem rozproszeni. Działają od dekad i szkody poczynili niepowetowane. Okazało się że rekolekcje muszą przejąc normalni księża, w sensie diecezjalni, bo ludzie nie chcą na nie chodzić. Dramat jakiś. A o o. Szustaku jeden z drugim ma mnóstwo do powiedzenia. Zastanowił się jeden z drugim jaka jest waga Domu Kultury z biletami wstępu, bramkami, automatem na kawę? Jaka jest waga dziwnej scenerii scenicznej i piosenek i zespołu? Ładne wykonania są tego zespołu. Jaka jest waga świecenia reflektorami w ślepia? Nie zastanowił się jeden z drugim. Większego znaczenia to nie ma. Koncentrujecie się nie na tym, co trzeba.
Co do treści przekazu, to wyróżnia się on tematyką. Jest jeden temat który jest fundamentalny. Nie ma wersetologii rozpasanej. Nie jest zatem to neoprotestantyzm. Oceniając tezy podobnych konferencji należy zwrócić uwagę na czynniki następujące:
1. Czy są elementy nie do przyjęcia dla protestantów?
2. Czy są wersety? Przypominam że dla nas rzecz się dzieje w konkretnym, realnym miejscu. Dla nich nieoczekiwanie kluczowy jest werset. Jak powiesz że Jezus spotkał celnika a nie powiesz w którym wersecie (bo nie wiesz, to jest wiedza totalnie zbędna) to oni się potrafią zawiesić na braku wersetu.
3. Czy są przemycane ich elementy doktrynalno-dogmatyczne jak jedyniebiblijność czy doktryna zbawienia (to są przykłady)?
Jedyniebiblijność nieoczekiwanie nie wyklucza powoływania się na ludzi. Np. na konferencję pastora Wicharego. Ale przecież pastor Wichary to nie Biblia i nie da się pogodzić słuchania jego konferencji z Biblią. Zakaz powinien być. W tej kategorii o. Szustak powołuje się na papieża Benedykta XVI, co o niczym nie przesądza. Przywołuje też św Augustyna i św Ireneusza, którzy są dopuszczalni dla sił protestu.
Nie zapodaje jednak doktryn neoprostanckich wprost. Jest ta konferencja do przyjęcia dla nich, chyba że się zaczną pruć o te wersety. Trzeba by sprawdzić. Zanonimizować i im zapuścić. Wszystkie te uwagi nie przesądzają jednak i nie świadczą. O. Szustak ustępuje jednak zawodowym w jednym: tamci chociaż silnie nawołują do spowiedzi i komunii św, co łączą z nawróceniem. Pan Bóg działa przez spowiedź a u neoprotestantów nie.
Także nawoływanie episkopatu do zakazania o. Szustaka nie znajduje tu uzasadnienia. Bo niby czemu? Jakie podstawy są? Akrytyczne podejście?
Z kolei zwolennicy wypierają problemy, wypisując że nie wiem nic o o. Szustaku. Coś tam jednak wiem, są kontrowersje wyciągane przez Dawida Mysiora, jest jakiś list byłych langust (?), ja się tym nie zajmuje, odnoszę się tylko do konferencji, na której byłem. Nie może tak być, że skreślamy kogoś bo tematykę biblijną wprowadza. Nie wykluczam tu jednak ostrożności. Jak nie ma odniesienia do wypowiedzi świętych itp. to jest niedobrze.
Inkryminowaną konferencję oceniam pozytywnie, miałem dzięki niej pretekst do nieoglądania Star Treka Discovery, który jest koszmarny. Ło matko jakie to jest głupie. Sensownie spędziłem czas, dodatkowo przejechałem się autobusem. Ponieważ wstęp jest płatny, więc trafiają na podobne iventy raczej zwolennicy, a nie osoby przypadkowe czy poszukujące. W tym świetle należy rozpatrywać wspomniane wydarzenie. Ale jakbym miał iść na Godzillę do kina, to bym jednak wolał iść na Godzillę. Albo na wykładnię Ahsoki:
https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/1326192,ahsoka-biala
Problematyka powyższa jest poważna, odsłuchajcie sobie materiał następujący:
https://youtu.be/5Wtsn_qla5o?si=6nv-vSCgqvm50wqw
Kilka zdań wyjaśnienia:
1. Mam chwilowo dość kłapania bredni o niewyszkolonej załodze.
2. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Sasinie.
3. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Kaczafim wysyłającym brata.
Kwestie te są omówione po wielokroć i obecnie wypisywanie pierdół na te tematy szczególnie przez trolle w stylu Chirla, etc etc musi być traktowane jako wrzutki. Będę kasował bez ostrzeżenia.
4. Zabanowanych odbanuję jak mi przyjdzie ochota.
5. Maskirowce mówimy nie ale nie banujemy, przynajmniej na razie. Szczególnie nie banujemy Piko bo z A-Temem kto wie?
Jak jakiś troll chce dyskutować na w/w tematy to niech zrobi wpis u siebie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo