Dyspensacje

Dobra: będzie bardzo krótko:

Coś słabo idzie wam refleksja. Ja natomiast jestem zgodliwy: niech wam świeci że nierecenzja którą napisałem to recenzja. Uważny czytelnik powinien się zorientować, że głównym tematem poprzedniego wpisu była infiltracja doktryn protestanckich, które są łykane na wzór pelikana, ryb etc, etc. Dlatego jest tam konferencja biskupa Siemieniewskiego na temat. Ja ją chyba nawet na żywo słuchałem. A może nie? Podobnie dlatego daję link do wskazówek neoprotestanckich:

https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/916169,jak-rozmawiac-z-neoprotestantem

aby tez tam zawartych już nie rozwijać i nie powtarzać. Wyciągając esencję:

Po twórczości protestanckiej możemy się spodziewać stosownej dogmatyki,np. opisywanych przeze mnie dyspensacji:

Wpływ protestancki zaznacza się np. w takich terminach jak pewność zbawienia, przebaczenie Bogu, zbawienie wyłącznie z wiary, jedyniebiblijność, predestynacja i inne, jeszcze gorsze. Często nauczanie Jezusa nie ma dla nich żadnego znaczenia, bo Jezus nie nauczał nowonarodzonych chrześcijan, którzy wyszli na środek i wyznali. Nauczał niechrześcijan, którzy nie byli nowonarodzeni i w owym okresie, byli natomiast tępi i nienapełnieni. Musicie pamiętać, że Ewangelia Jezusa Chrystusa to dla nich nie są 4 Ewangelie, tylko listy św. Pawła na ogół. Biblia jest niesprzeczna przecież więc nie trzeba cytować Ewangelii bo jest tam to samo co u Pawła.

Może jeszcze być szczekanie i kult pieniądza. 

Lansowania takiej dogmatyki się możemy spodziewać. Uważny czytelnik dostrzeże pytanie: czy w serialu "Chosen" te elementy występują? Jest to pytanie, bo jestem dopiero na 2 odcinku. Jakoś nikt nie wypowiedział się na ten temat, ergo krucho u was z refleksją teologiczną. Nie dziwi mnie to. Wspomniany Mysior i inni coś tam naznajdowali.

Sprawdzenie przez księdza nic nam nie mówi bo nie wiemy, czy był ekspertem. Powinno się oglądać pod kontem obecności poszczególnych doktryn. Kiedy dwóch mówi to samo to nie jest to samo: jak się nie znasz to łatwo dasz się wkręcić. Oni mają skłonność do ładowania swojej dogmatyki na bezczela jako podstawowych zagadnień wspólnych dla wszystkich (kerygmat). To jest refleksja natury ogólnej - muszę robić takie uwagi bo jeden z drugim się nie pokapuje. Wszystkie te kursy Alfa, Beta, Ceta, Data,Eta, Filipa to co to niby jest? 

Druga kontrowersją jest obciążenie:

Jest on tworzony w dużej mierze za pieniądze zebrane w zbiórkach publicznych, co nas bezpośrednio obciąża.

Pytanie: jak nas obciąża? Moralnie. Bo u nas się nie chce organizować i kręcić. Tamci muszą. Bardzo niedobrze.

Co tam jeszcze było? T było. Po angielsku w słowniku czy encyklopedii połowa haseł musiała by być na literę T, a pod innymi literami nic by nie było. Mają bowiem taki przedimek The. I jest on przesuwany za przecinek. Jak mi się chcę to stosuję taką pisownię, bo mi się tak podoba. Salon24 natomiast daje swoje tytuły na głównej, które czasami są średnie. Przechodzę nad tym do porządku dziennego. Nie ma się co excytować.

Smoki są ze wszystkimi na Ty z uwagi na swą długowieczność, głębię refleksji i ogólne znamiona geniuszu.

Była też konkretna wypowiedź:

Gościnny 24 3 lutego 2023, 00:08

Kiedyś był taki serial Życie Jezusa. Nic lepszego od tamtej pory nie wymyślono. Można znaleźć na YouTube. Polecam. Świetna muzyka zapadająca w pamięć. Serial zgodny z doktryną katolicką. Na podstawie świetnej książki pod tym samym tytułem. Dostałem w prezencie jako dziecko i byłem pod wielkim wrażeniem.

Będę oglądał i dam znać. Dzięx. To na razie tyle. Aha: jestem nie w temacie specyfiki mormońskiej co zaznaczałem. Nie chce mi się w to wgłębiać. Że tam aktor grający Jezusa jest katolikiem to nic nie znaczy, bo musiałby się znać na rozpoznawaniu protestanckich wkrętów. Jak się nie zna to się nie połapie. Zarzut wobec niego jest taki, że się za bardzo zapasł. I za wesoły jest. O ja cię nie mogę. No to na razie. 

https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/1280949,chosen-the