Smok Eustachy Smok Eustachy
1703
BLOG

Etyczne państwo ANW

Smok Eustachy Smok Eustachy Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

W poprzedniej notce ustaliłem, że potrzebujemy 3600 żołnierzy do obsługi nowoczesnego sprzętu i 7600 do obsadzenia staroci. Oraz 2800 do nowoczesnego desantu i 8800 do starodawnego. Rzecz w tym że armia sto tysięcy ludzi nie jest w stanie tego obsadzić. Część odchodzi na Lotnictwo i Marynarkę wojenną, część na jakieś tyły, WKU, przerosty administracyjne. I nie wyciągajcie mi tu jakiegoś raportu, którego nie będę szukał i który nie stoi w sprzeczności z tym co tu wywodzę. Ile razy mam pisać, że najważniejsze jest wyprostowanie raportowania: prawdę trzeba pisać a nie nieprawdę. I trzeba sprawdzić jakie czystki i jak zrobili Ukraińcy. U nas z uwagą się przyglądają wojnie na Ukrainie ale temu to na pewno się nie przyjrzą. Nie przedstawią wniosków jak ich wyrzucić. Ciekaw jestem ile naszych czołgów, bewupów, dział samobieżnych jest obsadzonych realnie? Informacje o obsadzeniu brygad w 40% nie budzą zdziwienia. Weźcie dajcie link do rzekomego raportu. Wspominany przeze mnie lewicowy publicysta Rafał Otoka-Frąckiewicz wspomina, że była jakaś komisja sprawdzająca gotowość wojska i wyszło, że jest fantastycznie. Komisja tylko sprawdzała to co jest w papierach i dlatego taki efekt. W papierach każda jednostka jest super:


https://youtu.be/xdM8qAEpidQ

Armia Nowego Wzoru (ANW) też wywodzi coś w tym stylu: jeśli możemy wystawić 10 Taktycznych Grup Batalionowych to znaczy że każda nominalna brygada wystawia jeden taki batalion. Albo pół. Co to znaczy że brygada ma 40% stanów osobowych? Ano że nie jest w stanie zrobić nic bez uzupełnienia rezerwistami. A zniesienie poboru oznacza brak rezerwistów. Powiedzmy sobie szczerze stany osobowe z drugiej strony są pompowane sztucznie: kierowcy muszą być wojskowymi bo cywilnych chroniłyby przepisy BHP i inne. Podobnie z kucharzami. Są tu jakieś rozważania systemowe? No nie.

Bartosiak (który ostatnio nieco zmutował) popełnia zaś błąd podobny jak marszałek Rydz-Śmigły: Wykoncypował on najkorzystniejszy dla Niemców sposób ataku i przygotowywał obronę przed nim. Ale Niemcy się nie znali, zaatakowali nieoptymalnie i wygrali. Podobnie ANW zakłada, że ruscy zaatakują w konkretny sposób. A jak zaatakują nieoptymalnie to będzie szatkownica. Słusznie natomiast nawijają, że aby jednostka była wyszkolona to stany jej osobowe muszą być wysokie. Żeby mogła ćwiczyć i zadania bojowe prowadzić. Chyba że zamiast brygady mamy batalion z taką przerośniętą czapą dowodzenia w postaci dowództwa brygady nad którą jest dowództwo dywizji. Takie przerośnięte struktury wcale nie wymuszają lepszego dowodzenia i jest wprost przeciwnie. Jeśli dowództwo dywizji dowodzi 1 batalionem i jeśli pośredniczy w tym dowództwo brygady to taka struktura będzie niesprawna dowódczo. Podobnie jeśli kompania wystawia jeden czołg to dowódcy czołgu nie będzie się lepiej działało mając nad sobą plutonowego (!) i dowódcę kompanii. Idea żeby na każdy czołg przypadało 2-3 załogi jest ciekawa: jedna załoga przyjeżdża zmęczona po walce i zastępuje ją druga załoga. A pierwsza se odpoczywa.

https://twitter.com/visegrad24/status/1509884611643547655

II Gdzie są te pieniądze i na co są wydawane?

Powracając do liczebności: 3600 żołnierzy potrzebujemy do obsady nowoczesnego sprzętu i oni muszą być. Desant można obciąć ale nowy sprzęt musi mieć pełne obsady. Podobnie wyrzutnie rakiet nowoczesnych które pisiory kupiły i Abramsy. Można obciąć dowództwa i inne rzeczy ale sprzęt musi mieć załogi bo jest on na tyle skomplikowany że na bieżąco trzeba na nim ćwiczyć i się nim zajmować.  Muszą być symulatory czołgów kupione w dużej ilości i pojazdy do szkoleń kierowców. Myślicie że ile kosztuje wyszkolenie kierowcy jak czołg pali 400 litrów na 100 kilometrów i paliwo po 7 złotych? Najpierw trzeba kierowcę wyszkolić żeby umiał jechać a potem ćwiczenia taktyczne całej załogi na dużym gazie. To ile kilometrów przejadą?

Ciekawe kto ma towarzyszyć Abramsom? Czy liczą że Borsuka zdołają wyprodukować? Nie zdołają. BWP 1 się nie nadaje. Słusznie komcionauci wskazują, że nie mamy ciężkiego Bojowego Wozu Piechoty, który by się wyróżniał opancerzeniem. BWP 1, Rosomak, Borsuk to lekkie wozy odporne na ostrzał z WKMów (częściowo) i karabinów. Przed procą obronią. Taki ciężki bewup ma zaś opancerzenie na poziomie zbliżonym do czołgu. Nie pływa za to. Jakbyś był desantem bewupa to w którym wolałbyś siedzieć?

W każdym bądź razie awaryjność Abramsów będzie wysoka, bo najdrobniejszy problem trzeba będzie zgłaszać do producenta, który wyśle technika, w najlepszym razie z Niemiec z częścią. A jak nie z Niemiec to z USA. I ich serwis będzie to naprawiał. I będzie to trwało miesiącami. A stary sprzęt jest zużyty i się będzie sypał. Nie będzie ani tego ani tego.

Dalej potrzebujemy zastawów bojowych dla desantu: kamizelki kuloodporne, hełmy, gogle, noktowizory, karabinki Grot (które są chyba ok?) i inne akcesoria. Roją o fregatach a tego brakuje. Proponują aby ministerstwo zamiast bredzić o tym lub owym weszło na stronę

http://nfow.pl

i zobaczyło, jak jest naprawdę. Problem z butami jest, bo żołnierze kupują sobie za własną kaskę własne buty, które się nadają ale nie tuptają wystarczająco w czasie musztry. Nie bardzo rozumiem też jaki jest pożytek z maskujących slipów? Są bolączki ogólnie i ponieważ nie są w stanie ich rozwiązać to snują plany wieloletniego zakupu fregat.

Tak się zastanawiam czy postulat armii 300 000 ludzi w praktyce nie oznacza armii bojowej 50 000 ludzi. Jeśli wliczamy do tych 300 tysi Wojskowe Komendy Uzupełnień, wyższe szkoły, biurokrację to kto wie?

III

Dr Jacek Bartosiak, który ostatnio nieco zmutował, wywodzi o prymacie etyki i że będą analizować wojnę na Ukrainie wszyscy:

https://youtu.be/t6OYL9grvRk


Nie przesadzałbym tu jednak: czy jakikolwiek ekspert czy urzędnik wyzna, że Ukraińcy osiągnęli sukces bo takich jak on (analogów) u siebie wywalili 8 lat temu i jego też by trzeba było wywalić? No nie. Przypominam po raz kolejny że tajemnice sukcesu Ukrainy są takie:

1. Czystki wśród wyższej kadry dowódczej, w ministerstwie i innych strukturach.

2. Decyzyjna rola doradców. Czyli ewidentnie doradcy rządzili i mówili, jak ma być.

Słusznie za to wskazuje ANW że Rosja zmieniła strukturę swojej armii i sobie nie radzi. Bo obecną armia, mniejszą, próbuje walczyć tak jakby była stara (większa). Dostrzega tez wspomniana ANW że jeśli państwo będzie na wysokim poziomie moralnym to ludzie uwierzą że damy radę i może się zgłosić nawet milion chętnych i trzeba coś dla nich mieć. Karabinki, granatniki, pancerfausty. RKMy. Ilu mamy kiboli w Polsce? Zamiast robić ustawki mogą biegać po poligonach i ładować się po ryju. W ciągu roku-dwóch odsieje się najbardziej zaangażowanych.

IV Drony

Drony są różne. Ciężki dron z napędem odrzutowym to w zasadzie samolot bojowy. Kosztuje on odpowiednio. Na przeciwnym biegunie mamy malutki dron z kamerką. Kierowany smartfonem. Pośrodku są różne Bayraktary, drony bojowe i obserwacyjne. Ciężkiego drona się zwalcza jak samolot,  mniejszego artylerią 23 mm a małe to nie wiadomo. Radarem tego nie wykryjesz, w nocy nie widać, termowizją też. Rakietą nie bo zapalnika nie wzbudzi. Jest pomysł na rój dronów. Żeby był rój to musi być ich mnóstwo, czyli najtańsze drony muszą być. Co one mają robić? Nie wiem. Rój jednorazówek czyli amunicji krążącej czy jakiejśtam to jednak jest już jakiś koszt.

V Bojowe Wozy Piechoty

Mówiąc krótko BWP to transporter opancerzony wyposażony w działko kalibru 20mm i więcej. Albo w armatę poważną jakąś. Może być na kołach albo na gąsienicach. Czy też – zgodnie z nowoczesną modą – w kołach albo w gąsienicach. BWP powinien być wyposażony w rakiety przeciwpancerne, co czyni formację czołgowo-transporterową silniejszą w starciu z czołgiem npla. I nasze Rosomaki mają z tym jakiś problem, wieża z rakietami okazała się za droga. Większość Rosomaków jest w wersji kolonialnej czyli misyjnej – bo na misji w Afganistanie czy Iraku nie będą musiały walczyć z czołgami i działko wystarczy. Działko jest przy tym fajoskie. Dodali im specjalne Rosomaki do przenoszenia rakiet Spike. Taka nasza prowizorka. Ile jest Rosomaków? Wyprodukowali ok 900 podwozi ale część poszła na misje, część na jakieś różności, jakieś działa, karetki, część to niewyposażone kadłuby. Wiki podaje 350 Rosomaków w linii + kilkadziesiąt jakiś odmian dziwnych i kilkadziesiąt nietransporterowych. Mniemacie, że dużo więcej tego jest? Rosomak w terenie może mieć problemy z nadążeniem za czołgami i taka jest jego uroda. Na drodze za to jest ok.

Niech ktoś poda etat batalionu pancernego czy tam zmechanizowanego i zobaczymy co oznacza ukompletowanie takiego batalionu w 40%.

PS: W niedzielę wybory na Węgrzech. Unia Europejska zbratała się tam z antysemitami hailującymi. Tusk się z nimi zbratał. Jeśli prounijni wygrają to na Węgrzech zapanuje faszyzm. A jak Orban wygra to UE powinna konkretną ofertę mu przedstawić, aby zmienił zdanie.

PS2: Wynurzenia Bartosiaka u Zychowicza to pozycja obowiązkowa. On tez pierwszy zauważył, ze w sytuacji wybuchu jakiejś awantury na Pacyfiku, np. o Tajwan USA nie będą w stanie nam pomóc. To jest fundament dalszych rozważań.

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj20 Obserwuj notkę

Kilka zdań wyjaśnienia: 1. Mam chwilowo dość kłapania bredni o niewyszkolonej załodze. 2. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Sasinie. 3. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Kaczafim wysyłającym brata. Kwestie te są omówione po wielokroć i obecnie wypisywanie pierdół na te tematy szczególnie przez trolle w stylu Chirla, etc etc musi być traktowane jako wrzutki. Będę kasował bez ostrzeżenia. 4. Zabanowanych odbanuję jak mi przyjdzie ochota. 5. Maskirowce mówimy nie ale nie banujemy, przynajmniej na razie. Szczególnie nie banujemy Piko bo z A-Temem kto wie? Jak jakiś troll chce dyskutować na w/w tematy to niech zrobi wpis u siebie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo