Ukraina w roku 2022 okazuje się być przygotowaną do wojny w odróżnieniu od Polski w 1939 roku, która była do wojny kompletnie nieprzygotowana. Co zatem Ukraina uczyniła?
Ukraina rozpoznała swoje miejsce na mapie. Rozpoznała przeciwnika: z kim ma walczyć. Rozpoznała siły przeciwnika i jego zamiary. Rozpoznała cele wojny. Ogarnęła swój potencjał wojskowy, potencjał przeciwnika. Możliwości otrzymywania pomocy. Uzbrojenie adekwatne kupili i dodatkowe dostali. Opracowała adekwatną strategię. Dowództwo ma. Przecież Wołodymyr Zełenski bezpośrednio nie dowodzi poszczególnymi operacjami, bo się nie zna. Zatem kto? To jest ciekawe pytanie, którego nikt nie stawia. Sami z siebie by tak nie walczyli. Armia musi mieć wodza. Ktoś im tą armię wyszkolił.
My nie wiedzieliśmy jakie jest nasze położenie na mapie. Nie wiedzieliśmy z kim mamy walczyć. Że z ZSRS też. Niemców mieliśmy nierozpoznanych. Przecież w przeddzień wojny Rydz wysyłał Armię Pomorze w korytarz bo nie wiedział, jaki jest zamiar Niemców. Nie rozumieliśmy istoty niemieckiej przewagi. Nie uzyskaliśmy dostaw uzbrojenia. Plany wojny były nieadekwatny. A jakby marszałek Rydz-Śmigły dowodził teraz tam to już byliby poskładani.
Kluczowe są sposoby którymi równoważyliśmy niemiecką przewagę: nawet jak wywiad coś rozpracował to wyniki były pudrowane: na każdym szczeblu dopisywali zastrzeżenia: np Niemcy są w stanie wyprodukować np. 1000 czołgów, ale nie są w stanie wyszkolić załóg. Wyprodukowali 1000 samolotów ale też tam do nich czegoś nie mają. Czy to bomb, czy to czegoś. Po zajęciu Czechosłowacji w ogóle się posypały szacunki. Powinniśmy sobie zdawać sprawę że wzmocnienie Niemiec przemysłem, uzbrojeniem czeskim przekreśla szanse obrony. Marszałek Rydz-Śmigły nie był w stanie tu nic wymyślić i zakładał że operacje niemieckie będą prowadzone tak, żeby nam było wygodnie się bronić. I zwiał szybko z Warszawy jak przyszło co do czego. Sama Warszawa miała nie być broniona, potem stwierdzili, że jednak będą bronić. I okazało się że uzbrojenie nasze już zdobyli Niemcy.
Nasz plan obrony zakładał, że przemysł sobie postawimy i on osiągnie zdolność produkcyjną gdzieś w 3 miesiące po mobilizacji. Czy pięć? Czyli atak niemiecki 1 września 1939 a przemysł osiąga zdolność 1 maca 1940? Przemysł rozbudowany na chwałę Luftwaffe i Wermachtu. Nawet map naszej armii nie dali. Nie rozpoznali, że nie ma szans na żadne dostawy, bo którędy? Węgry i Rumunia kwiczały pod naciskiem Niemiec. Francja nie miała żadnej możliwości przyjścia Polsce z pomocą bo granica jej z Niemcami to dwieście kilometrów.
II
Ukraina zaś założyła najgorszy scenariusz i się na niego przygotowała. Obrona Kijowa przygotowana, Obrona Terytorialna przygotowana. Rakiety przeciwpancerne, przeciwlotnicze itp. zamontowane. I cel obrony mają osiągnięty: okupacja Ukrainy przez Rosję już jest niemożliwa. Za duży koszt. Rosja nie ma sił na okupowanie. Nie ma widoków na rząd marionetkowy.
Dlatego mamy nauczkę że trzeba myśleć i odłożyć megalomanię na bok. Kto pamięta że w odpowiedzi na zbrojenia niemieckie i utworzenie Luftwaffe zakończyliśmy produkcję myśliwców?
https://www.tiktok.com/@deniskobzun0/video/7072605565519662342?is_from_webapp=1&sender_device=pc&web_id7018172176520300038
III
Przejdźmy zatem do dr Bartosiaka i jego geopolitycznej koncepcji Armii Nowego Wzoru:
Zanim zmiażdżę Bartosiaka przedstawiam jego wywód:
https://youtu.be/Mc8MHctmUt4
Jest też PDF:
https://strategyandfuture.org/raport-armii-nowego-wzoru/
Facet mówi rzeczy straszne:
1. Sami amerykanie mówią, żebyśmy przestali się powoływać na artykuł 5.
Żeby art 5 mógł być uruchomiony musi być wola polityczna w różnych krajach NATO która mają rozbieżne interesa. Muszą przerzucić wojska. Ile to potrwa? etc. Poszczególne państwa mogą uznać że malowanie kredkami na chodniku wystarczy i poprzestaną na malunkach.
2. Amerykanie nie chcą walczyć na 2 frontach. Jeśli mają 2 wrogów to uczynią koncesje na rzecz słabszego bo konfrontacja z silnym jest nieunikniona. (Chiny-Rosja.)
3. Ile czasu musimy się utrzymać aby dotarło lotnictwo amerykańskie i jednostki brytyjskie i francuskie. Bo na niemieckie nie liczy.
4. Porozumienie kontynentalne Niemcy-Rosja.
5. Łkania że wy nas obrońcie a my kupimy wasz sprzęt nie działają. Musimy mieć plan.
On to kłapie na 3 dni przed inwazją rosyjską na Ukrainę, która potwierdza te założenia.
Jeśli Rosjanie w 3 dni dotrą pod Poznań to art 5 nie wejdzie bo nie narażą się na koszta kontrataku kosztownego przeciw mocarstwu atomowemu. Jakieś takie pisoskie tezy to są.
Poczytajmy se te wywody i porównajmy z doktryną Komorowskiego: luzik, nikt nam nie grozi, sojusznicy obronią itp. Pamiętajcie o tym co pisałem o doktrynie rusofobii
PS: Przypominam że atak Rosji to typowy podbój jaki znamy z kart historii. O Bolesławie Chrobrym se poczytajcie. Mamy etap przygotowawczy w skład którego wchodzi ofensywa dyplomatyczna, której efekty widzimy. Np. Saudowie fikają USA. Niemcy ograniczają sankcje jak mogą, Chiny kombinują po swojemu. Wszystko pykło tylko Ukraina zachowała się bardzo nieelegancko i przygotowała do obrony. Broni się i sprawa się rypła. Tak wywrócić wyrafinowane konstelacje?
Kilka zdań wyjaśnienia:
1. Mam chwilowo dość kłapania bredni o niewyszkolonej załodze.
2. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Sasinie.
3. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Kaczafim wysyłającym brata.
Kwestie te są omówione po wielokroć i obecnie wypisywanie pierdół na te tematy szczególnie przez trolle w stylu Chirla, etc etc musi być traktowane jako wrzutki. Będę kasował bez ostrzeżenia.
4. Zabanowanych odbanuję jak mi przyjdzie ochota.
5. Maskirowce mówimy nie ale nie banujemy, przynajmniej na razie. Szczególnie nie banujemy Piko bo z A-Temem kto wie?
Jak jakiś troll chce dyskutować na w/w tematy to niech zrobi wpis u siebie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo