Smok Eustachy Smok Eustachy
530
BLOG

Trzy ciała i potwory. SPOILER

Smok Eustachy Smok Eustachy Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

W sferze kulturalnej coś tam się dzieje. Nadciąga "Godzilla kontra Kong"

Trochę się boję o ten film. Przypominam, ze 1 części Godzilli zarzucano zbyt małą obecność Godzilli w filmie.  W 2 części "Godzilla II: Król potworów" z kolei widzowie chcieli oglądać walczące potwory a ci epatowali publikę tzw. dramą:  wrzucali na pierwszy plan jakiś ludzi, jakieś emonastolatki, jakieś coś. Co spaszczą teraz?

Aby Kong miał jakiś start do Godzilli musieli sporo naciągnąć. Od ostatniego filmu cały czas rósł i urósł. Co za porażka. Co go napędza w ogóle? Godzilll ma reaktor a on nic nie ma. Co żre?

Mam nadzieję, że potwory najpierw dadzą se po razie a potem połączą siły przeciw jakiemuś wspólnemu wrogowi. Obawiam się, że zrobią z tego dramat psychologiczno-potworowy.

To z nowości. Z nienowości zapoznałem się z trylogią kosmiczną Liu Cixina Wspomnienie o przeszłości Ziemi: Problem trzech ciał,   Ciemny las,  Koniec śmierci i jest to niezłe.Pisze to Chińczyk a wiadomo: Chińczyk ma obowiązki chińskie. Nie ma tu wampirów w kosmosie i podobnego popierniczenia. Hyperion nie ma startu też z podróżowaniem pod prąd czasu i innymi ekscesami. I teraz będą spoilery więc nie płakać mi tu, że są:

SPOILER

Zaczynamy w czasach rewolucji kulturalnej w Chinach. Jak ktoś nie miał świadomości tamtych czasów to się zapozna. Jest to treść niezwykle aktualna obecnie, bo w USA dzieje się to samo. W sensie zaczyna dziać. Netflix robiąc serial na podstawie powinien przenieść akcję do USA i zamiast rewolucji kulturalne obecne amerykańskie zwyczaje powinien przedstawić. Liu pokazuje absurdy lewactwa: jak mają pisać w raporcie, że badają radarem czerwone Słońce skoro czerwonym Słońcem nazywają Przewodniczącego Mao? I inne takie tam: podporządkowanie wszystkiego polityce itp. 

O czym to jest jednak w ogóle?

Kosmos taki jaki obserwujemy jest wynikiem dewastacji wszechświata przez istoty rozumne. Początkowo Uniwersum było dziesięciowymiarowe, ale cywilizacje gwiezdne są w stanie zredukować liczbę wymiarów, co jest niszczące. Tak właśnie zostanie zniszczony Układ Słoneczny: bomba dwuwymiarowa wrzuca nas do dwuwymiarowej rzeczywistości i po nas. najpierw trafiają na ostatni relikt rzeczywistości czterowymiarowej a  potem obserwuję zrzucenie do rzeczywistości dwuwymiarowej.

Zasadniczo cywilizacje gwiezdne są mocno nieżyczliwe i wykańczają każdą, o której się dowiedzą. O ile wiem jest to zgodne z teorią gier, dylematem więźnia itp. Zawsze bardziej się opłaca wykończenie potencjalnej konkurencji. U nas na Ziemi zasady społeczne ograniczają stosowalność wykańczania, ale w kosmosie?  Nie śledziłem teoretycznych podstaw ale coś tu jest na rzeczy. W każdym razie jak ktoś sfrajerzy i wyśle dane o sobie to wykańczają go od razu np. tzw fotoidą czyli niewielkim obiektem rozpędzonym do prędkości bliskiej światłu. Uderza on w gwiazdę zamieniając energie ruchu na impakt i kaboom. Nie wiem, na ile to jest realne ale niech mają.

Warstwa niższa to nasza wojna z układem Alfa Centauri. To tam, gdzie się dzieje Avatar. Tamci mają problemy z stabilnością orbity i co jakiś czas ich cywilizacja ulega zniszczeniu. Na ile przedstawione protuberancje są prawdopodobne? Też nie wiem. W każdym bądź razie Proxima jest za daleko i jest za mała żeby miała coś do gadania. Zostają Alfa i Beta. W książce planeta jest przechwytywana przez jedną albo drugą gwiazdę. Nie ważne. Kosmity dowiedziały się o naszym istnieniu i wysyłają flotę inwazyjną, która będzie lecieć 400 lat. Hiperprzestrzeni nie ma ale jest sposób komunikacji bezpośredniej przez splątanie: można wysłać proton splątany z drugim. Dodatkowo proton ów rozwijamy w dziesięciu wymiarach dzięki czemu stanie się on wielki i możemy go przekształcić w komputer zwiadowczy. Coś tu nie pasi bo jak doleci do Ziemi to już z prędkością światła nie da rady podróżować bo się zderzy z innym, zwykłym protonem. W każdym razie musi to być żeby dało się gadać z tamtymi.

I reakcje ludzi są ciekawe: pojawia się kult ufoków, inni chcą uciekać, w każdym razie nie ma próby odwetu: wysłania tam statków z megatonami. Są pokazane jednak w sposób zajmujący różne zwichrowania społeczne. Eksploracja kosmosu. Nic dziwnego, że ludziom się podoba i uznanie cykl zyskał mimo słabości: naukowcy zajmują się tam nauką a nie kołowaniem sobie grantów. Widać, że to inny świat. Trochę za obszerne tomiszcza, za to interesujące zwroty akcji są. Taki antyStar Trek


https://pl.wikipedia.org/wiki/Liu_Cixin

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj4 Obserwuj notkę

Kilka zdań wyjaśnienia: 1. Mam chwilowo dość kłapania bredni o niewyszkolonej załodze. 2. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Sasinie. 3. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Kaczafim wysyłającym brata. Kwestie te są omówione po wielokroć i obecnie wypisywanie pierdół na te tematy szczególnie przez trolle w stylu Chirla, etc etc musi być traktowane jako wrzutki. Będę kasował bez ostrzeżenia. 4. Zabanowanych odbanuję jak mi przyjdzie ochota. 5. Maskirowce mówimy nie ale nie banujemy, przynajmniej na razie. Szczególnie nie banujemy Piko bo z A-Temem kto wie? Jak jakiś troll chce dyskutować na w/w tematy to niech zrobi wpis u siebie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Kultura