Oni to mają policzone. W wyniku mrozów doszło do braku prądu z powodu odejścia od atomu i węgla. Niemcy, Szwecja, Teksas... I nie ma histerii w mediach, nikt do niczego nie nawołuje. Nie epatuje społeczeństwa widmem. Nie grzeje tematu. Tak się manipuluje ludźmi, aby odciągnąć uwagę od istotnych kwestii:
Pewne mrozy nastały i na jaw wyszły następujące okoliczności:
1. Panele słoneczne nie działają, bo krótki dzień, opady śniegu, mgła itp.
2. Wiatraki przestały działać bo się lód robi i katapultują ten lód na duże odległości. Trzeba je podgrzewać.
3. Z elektrowniami wodnymi to nie wiem jak jest, na ile grozi im zamarznięcie i lód.
4. Autobusy elektryczne nie dają rady. Auta też. Tu wychodzą problemy elektryków z ogrzewaniem.
Teraz geniusze ratują się importem prądu z Polski, czyli z węgla. Jeszcze u nas węgiel jest. Ale przecież planują odejście od węgla i atomu, czyli w sytuacji kryzysu mrozowego zostanie nam ruski gaz. Putin się cieszy. I teraz co na to szpece? Czy oświeciło ich i domagają się utrzymania atomu? Nie. Sytuacja ta nie jest dla nich zaskoczeniem bo jest to łatwe do policzenia: zapotrzebowanie na prąd rośnie a produkcja zmaleje drastycznie w postulowanym scenariuszu odejścia od węgla i atomu. Jakie będą skutki dwutygodniowych mrozów? Pompy ciepła też przestaną działać jak coś. Transport zbiorowy przestanie jeździć: pociągi, tramwaje, autobusy elektryczne. Przemysł stanie. I oni to planują.
Mamy tu powrót do czasów towarzysza Gomułki, Gierka itp. kiedy to były braki w ogrzewaniu i zasilaniu. Braki takie pojawiają się szczególnie wtedy, kiedy najbardziej potrzebujemy ciepła i prądu. W budynkach mieszkalnych mamy odejście od gazu, więc nawet se zupy nie ugotujesz.
Żaden tzw expert nawet nie kwiknie przy okazji analizy tego scenariusza, bo realia są takie, że nie da się magazynować energii na dużą skalę. Najlepszy pomysł to elektrownia wodna, która w nocy pompuje z dołu do góry a w dzień woda leci na dół i mamy prąd.
Szpece wyciągają zaś jakieś roczne statystyki które pokazują, że w lecie jest ciepło więc się statystycznie wyrówna. I dziwią się, że są uważani za idiotów.
Nigdy na świecie nie będzie dobrze ba jak ludziom jest za dobrze to głupieją i sobie pogarszają życie. Jedzenia też nie będzie czyli będzie głód: zaopatrzenie nie dotrze a pomysł rozwożenia żywności rowerami towarowymi przebijającymi się przez zaspy jest idiotyczny. Auta elektrycznego też nie naładujesz, bo z czego?
Kilka zdań wyjaśnienia:
1. Mam chwilowo dość kłapania bredni o niewyszkolonej załodze.
2. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Sasinie.
3. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Kaczafim wysyłającym brata.
Kwestie te są omówione po wielokroć i obecnie wypisywanie pierdół na te tematy szczególnie przez trolle w stylu Chirla, etc etc musi być traktowane jako wrzutki. Będę kasował bez ostrzeżenia.
4. Zabanowanych odbanuję jak mi przyjdzie ochota.
5. Maskirowce mówimy nie ale nie banujemy, przynajmniej na razie. Szczególnie nie banujemy Piko bo z A-Temem kto wie?
Jak jakiś troll chce dyskutować na w/w tematy to niech zrobi wpis u siebie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka