Jak już mówimy o Konwencji Przemocowej to w ramach gestu dobrej woli zauważam, że Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska jest kobieta, wyzwiska pod jej adresem są zatem aktem przemocy wobec kobiet i gwałcą ową konwencję. Dlatego Lempart powinna w ramach owej konwencji zostać surowo ukarana jako podręcznikowy przykład sprawcy przemocy wobec kobiet bo darła ryja. Jest to jakiś przejaw przemocy. A Suchanow ma na koncie gnębienie Margota. Powinny założyć czarną listę sprawców przemocy wobec kobiet i się tam wpisać na czołowych miejscach. Ponieważ tego nie robią to znaczy że są za przemocą wobec kobiet.
Zresztą kobieta, żeby mieć jakieś prawa to się musi urodzić. Jak ją wyskrobią to nie ma żadnych praw, w tym praw reprodukcyjnych. Domaganie się prawa do aborcji jest zatem pozbawianiem kobiet ich praw. Deklarowane cele strajku są więc w jasny sposób kłamliwe. Powinny deklarować, że jednym prawa chcą przyznać a drugim odebrać. Np swojej córce. Skrobiąc córkę pozbawiam kobietę praw. Pod takim hasłem powinny demonstrować. Ale jakoś nie chcą.
Wracając do strajku: dopuszcza się on przemocy wobec kobiet, dlatego nie tylko Lempart powinna nałożyć na siebie surową karę, ale i np. dzicz wyjąca pod chatą sędzi TK Pawłowicz też. Cały ten strajk powinien uznać za organizację dopuszczającą się przemocy wobec kobiet i napiętnować się.
Największym sprawcą przemocy wobec kobiet są inne kobiety
II
Zwracam uwagę na następujące schematy znane z Mysiej Utopii:
- Karmiące samice stają się agresywne, przejmując tym samy rolę obrończyń terytorium od samców. Agresja ta kierowana jest również przeciw własnemu potomstwu. Jest ono atakowane, ranione i zmuszane do opuszczania gniazd jeszcze przed odstawieniem od piersi.
- Przemoc stała się powszechna. Samce, którym nie powiodło się zdobycie samic "wycofały się". Zaburzenia zachowań społecznych - wycofany samiec atakuje innego pasywnego, który z kolei atakuje jeszcze innego pasywnego. Niektóre osobniki stają się celem powtarzających się ataków.
- Obserwuje się zanikanie instynktów matczynych. Doprowadziło to do pojawienia się "bezdzietnych" samic.
- Myszy wchodzące w dorosłość kompletnie zmieniły zwoje zachowania. Dr Calhoun nazwał je "pięknisiami". Swój czas poświęcały wyłącznie na dbanie o futro, jedzenie i spanie. Nigdy nie interesowały się innymi osobnikami, nie miały ochoty ani na seks ani na walkę. Wszystkie były pięknymi okazami, o przenikliwych i czujnych oczach osadzonych w zdrowym i zadbanym ciele. Jednak nie potrafiły one poradzić sobie z nietypowymi bodźcami. Choć wyglądały na ciekawe życia w rzeczywistości były bardzo głupie.
https://www.salon24.pl/u/piko/1065864,mysi-raj-eksperyment-calhoun-a-i-co-z-niego-wynika
Widać obecnie wzrost niechęci wobec potomstwa i wzrost agresji, co zauważam nie tylko ja ale i szereg innych obserwatorów. Będzie się to eskalować i u nas utrzyma bardzo długo, na Zachodzie już dawno towarzycho będzie grzecznie chodzić w hidżabie a tu jeszcze będą fikać.
Ciekawe poznawczo byłoby zmodyfikowanie oryginalnego eksperymentu Calhouna poprzez wprowadzenie w połowie jakiś wyzwań dla myszy, czy dorzucanie obcych myszy. Czy wówczas populacja by wyginęła? U nas mniej - więcej tak to będzie wyglądać.
Reasumując: nie przypadkiem na czele protestu stanęły przemocówy. O Suchanow się wygadał Margot a Lempart sama się obnażyła dokonując publicznych aktów przemocy wobec kobiet. O toksyczności tego środowiska wiemy tylko z przecieków. Np. konflikt w młodzieżówce Wolności Biedronia, gdzie jakaś zawodowa działaczka dokazywała. Ten czynnik nie jest brany pod uwagę przy analizach przyszłości protestu. Będą one represjonować szeregowe aktywistki i się tłuszcza powoli zacznie zniechęcać.
EDIT: Margot o swych relacjach:
https://www.facebook.com/notes/ma%C5%82gorzata-szutowicz/to-nadal-jest-callout-klementyna-suchanow-reprint-z-okazji-walki-o-konwencj%C4%99-ant/1189224091434429/
Sytuacje przemocowe:
(SMS-y z 2 grudnia) Klementyna: [wspólny przyjaciel] się na mnie pogniewał. Ja: O co poszło? K: O Ciebie
Wspólne mieszkanie zamienia się w piekło. Klementyna ma intensywny charakter ale wraz z upływem czasu zrobiła się nieprzyjemnie zaczepna – zauważam, że ma to związek z moimi wyjazdami do przyjaciół, bliskich i pracy. W mieszkaniu nie ma mnie czasem przez cały miesiąc. Jestem drobiazgowo wypytywana, z kim i w jakim celu się spotykam, a gdy spotykam się z kimś nowym, Klementynie powraca bezsenność i informuje mnie o nowych rekordach w połykaniu tabletek nasennych. Czuję się szantażowana.
(SMS-y z 18 listopada - wieczór) Klementyna: Ej Ja: ? K: Jestem ciekawa, czemu mi nie opowiedziałaś o randce. J: ? J: Bo to było wczoraj K: Aaa, takie plotki chodzą po tinderze. J: W sumie dzisiaj J: Ale dzisiaj ci nie opowiem bo jestem zajęta
(SMS z 19 listopada – godzina 5:41) K: 50 melatonin to dobry wynik, nie?
Podczas wyjazdów dostaję wiadomości o podtekście romantycznym albo dwuznaczne nocne SMS-y. Stanowczo oponuję, że nie życzę sobie takich wiadomości. Klementyna mnie uspokaja, że nie ma żadnych romantycznych intencji i opacznie ją zrozumiałam.
Kilka zdań wyjaśnienia:
1. Mam chwilowo dość kłapania bredni o niewyszkolonej załodze.
2. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Sasinie.
3. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Kaczafim wysyłającym brata.
Kwestie te są omówione po wielokroć i obecnie wypisywanie pierdół na te tematy szczególnie przez trolle w stylu Chirla, etc etc musi być traktowane jako wrzutki. Będę kasował bez ostrzeżenia.
4. Zabanowanych odbanuję jak mi przyjdzie ochota.
5. Maskirowce mówimy nie ale nie banujemy, przynajmniej na razie. Szczególnie nie banujemy Piko bo z A-Temem kto wie?
Jak jakiś troll chce dyskutować na w/w tematy to niech zrobi wpis u siebie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo