Na początek będzie poważnie: zaczęły się zwolnienia i to jest problem, żeby tak narobić, aby firmy nie musiały zwalniać ludzi. Nawet niech wyślą ludzi na bezpłatny urlop, to wtedy coś z tej Tarczy powinni dostać. 1000 zł choćby. Ale aby firma mogła zejść z kosztów to musi zejść z kosztów, czyli trzeba ją zwolnić ze składek i ZUS. Naród przebieduje jakoś i po pandemii weźmie się za odrabianie strat. Spłatę kredytów powinni zamrozić. Niech coś robią, w sensie reżim. Więcej nie piszę o reżimie bo czuję się zalany lawiną fejków. Platforma coraz wyraźniej zamienia się w przybudówkę Soku z Buraka. Było bowiem tak:
Jaruzelski wprowadzał Stan Wojenny bo nic innego nie było, no to pomyśleli i w konstytucji pojawiły się stany wyjątkowe i klęski żywiołowej. Okazały się one niewystarczające i w 20008 reżim Tuska wprowadził "Ustawę o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi" aby w sytuacji epidemii/pandemii/zarazy nie wprowadzać klęski żywiołowej, ale zagrożenie epidemią. Czyli to co jest teraz. I pisiory wyciągnęły tą ustawę i przestrzegają. Jak to pisory. Platforma przy okazji świńskiej grypy czy tam jakiejś wprowadziła wspomnianą ustawę o zarazach z widoczną intencją uniknięcia wprowadzania klęski żywiołowej i uniknięcia konsekwencji tego stanu, jak przekładanie wyborów. No i mamy epidemię i stan epidemii, który jest adekwatny.
Konkluzja jest taka, że zabrakło wyobraźni twórcom konstytucji bo nie przewidzieli obecnej sytuacji a prawdopodobieństwo wystąpienia zarazy jest wysokie. Takie czasy. Dyletantami widać są.
II
Profesor prezes Zoll nie ma pojęcia o konstytucji. Ze zdumieniem czytam jego wynurzenia:
https://opinie.wp.pl/prof-zoll-dluzsza-kadencja-dla-prezydenta-pomysl-gowina-konstytucyjny-ale-przy-dwoch-warunkach-wywiad-6495932422264961a
Otóż siedmioletnia kadencja prezydenta jest niekonstytucyjna bo w konstytucji są dwie pięcioletnie zapisane. To go przerasta nawet. Tak jest na razie a po zmianie dwie pięcioletnie będą niekonstytucyjne a jedna siedmioletnia będzie konstytucyjna. Proste jak budowa cepa. Teraz przytaczam Art. 232:
W celu zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia Rada Ministrów może wprowadzić na czas oznaczony, nie dłuższy niż 30 dni, stan klęski żywiołowej na części albo na całym terytorium państwa. Przedłużenie tego stanu może nastąpić za zgodą Sejmu.
Stan klęski żywiołowej wprowadzić można na 30 dni i wystarczy tu decyzja reżimu. Ale w odróżnieniu od stanu wyjątkowego przedłużenie nie ma ograniczeń czasowych. Sejm przedłuża na ile chce. Tzn nie sejm tylko za zgodą sejmu. Kto ma wystąpić o ową zgodę? W każdym razie stan wyjątkowy może być na maksymalnie 150 dni i potem trzeba poczekać jeden dzień aby znowu wprowadzić nowy, drugi stan wyjątkowy. Stan klęski żywiołowej można wprowadzić na 30 dni i potem sejm może przedłużyć na ile chce. Nawet na wieczność bezterminowo, gdyby epidemia okazał się nie do zwalczenia (Walking Dead). Tak tam jest to ujęte szanowne konstytucjonalisty.
https://youtu.be/gKS_oPMsWFM
Ludzie pod tym artykułem toczą bekę z prof. Zolla. W konstytucji jest zapis, że w razie wprowadzenia stanów kadencja prezydenta, parlamentu, samorządu terytorialnego ulega stosownemu przedłużeniu. Czyli jeśli wprowadzimy stan klęski na dwa lata to kadencja prezydenta jest przedłużona o te dwa lata i może wystartować na drugą i 12 lat być prezydentem. Pięćdziesiąt lat może być, jeśli klęska żywiołowa trwa pięćdziesiąt lat. I to bez wałka, bo wałek by był jakby wprowadzili stan klęski żywiołowej bez klęski.
III Propozycja Gowina
Gowin zaproponował, żeby zmienić konstytucję i w zaistniałej sytuacji przesunąć wybory prezydenckie o dwa lata a w zamian odebrać Prezydentowi reelekcję. To samo można zrobić bez zmiany konstytucji przedłużając stan klęski o dwa lata na początku maja. I okazało się, że totalne już nie chcą przełożenia wyborów. A czego chcą?
IV
Porozmawiajmy teraz o upośledzeniu odwołując się do amebowców (https://atomowki.fandom.com/pl/wiki/Amebowcy). Subtelny plan totalniactwa poziomem swym odpowiada wyczynom wspomnianych Amebowców. Odsyłam do stosownej kreskówki. Ustalenia są takie: najpierw kwiczą żeby wprowadzić stan klęski żywiołowej a jak Kaczor wprowadzi ten stan to na drugi dzień zacznie się kwik że stan klęski to zamach na demokrację i zamach stanu i zamach par excellence. Przy czym te same osobniki totalne będą kwilić tu i tu albo jedni najpierw, a drudzy potem. Dlatego postulowałem aby całość totalniactwa wypowiedziała się za stanem aby tym wyraźniej społeczeństwo zobaczyła ich woltę. I skoro chcą coś załatwić z Kaczorem to niech wnioskowi swemu nadadzą odpowiednia formę błagalną a nie drą ryja. To chyba oczywiste jest? Te dwie rzeczy podniosłem czego różny totalny element nie pojął. Taka jest bowiem jego rola w społeczeństwie: nie kumanie czegokolwiek. Zademonstrujcie więc, że faktycznie zależy wam na tłumieniu koronawirusa: wnieście suplikę o wprowadzenie stanu. Ja na miejscu PiSu i Gowina w ogóle nie wypowiadał się na ten temat wskazując, że jak opozycja ma jakąś sprawę to niech w odpowiedni sposób przedstawi uprzejmą prośbę to wtedy rozważymy. A jak nie to nie. Widziałem na Wirtualnej Polsce jakiś apel anestezjologa. Do siebie niech zaapeluje i do totalnych żeby przestali sobie robić jaja z koronawirusa w końcu.
Na razie dożyjmy do Świąt, po Świętach zostaje miesiąc do wyborów i wtedy będzie czas na ocenę sytuacji. Skoro totalni tak natarczywie domagają się stanu to znaczy że jest realna szansa na szybkie zakończenie pandemii.
PS: Słuchajcie totalne: Jak w realu idziecie do kogoś bo macie sprawę i chcecie, żeby poszedł wam na rękę to też idziecie z mordą czy raczej grzecznie z flaszką?
PS2: W załącznikach audycje rozszerzające problematykę.
Kilka zdań wyjaśnienia:
1. Mam chwilowo dość kłapania bredni o niewyszkolonej załodze.
2. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Sasinie.
3. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Kaczafim wysyłającym brata.
Kwestie te są omówione po wielokroć i obecnie wypisywanie pierdół na te tematy szczególnie przez trolle w stylu Chirla, etc etc musi być traktowane jako wrzutki. Będę kasował bez ostrzeżenia.
4. Zabanowanych odbanuję jak mi przyjdzie ochota.
5. Maskirowce mówimy nie ale nie banujemy, przynajmniej na razie. Szczególnie nie banujemy Piko bo z A-Temem kto wie?
Jak jakiś troll chce dyskutować na w/w tematy to niech zrobi wpis u siebie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka