Badenoch przemawiała na niedawnym globalnym spotkaniu konserwatywnych myślicieli, mówiąc: „Te kwestie nie dotyczą życzliwości – dotyczą kontroli”.
Kemi Badenoch, liderka Partii Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii, wygłosiła nowe przemówienie na światowym spotkaniu konserwatywnych myślicieli, polityków i biznesmenów, w którym ostro skrytykowała politykę różnorodności i premiera Keira Starmera.
Polityk otrzymała owacje od publiczności po tym, jak skrytykowała "dziedzictwo” Zachodu, nazywając je prawdziwą trucizną lewicowego progresywizmu- podaje The Guardian.
„Niezależnie od tego, czy chodzi o zaimki, DEI czy aktywizm klimatyczny, te kwestie nie dotyczą życzliwości – dotyczą kontroli” – powiedziała Badenoch. „Mamy ograniczony czas, a każda sekunda spędzona na debacie o tym, kim jest kobieta, to sekunda stracona na radzenie sobie z wyzwaniami”.
„Jeśli zmarnujemy tę szansę z powodu gniewu, wątpliwości lub słabości, nasz kraj i cała zachodnia cywilizacja zostaną utracone”.
Badenoch skrytykowała także lidera Partii Pracy, Keira Starmera, za uklęknięcie na znak poparcia dla ruchu Black Lives Matter.
Wydarzenie zostało zorganizowane przez Alliance for Responsible Citizenship (ARC), organizację finansowaną przez współwłaściciela GB News Paul Marshall i prywatną firma inwestycyjna Legatum. Inni mówcy to lider partii Reform UK Nigel Farage i podcast Jordan Peterson.
Badenoch porównała także swoje przywództwo w Partii Konserwatywnej do drugiej kadencji prezydenta USA Donalda Trumpa i wyraziła przekonanie, że „nasz kraj i cała zachodnia cywilizacja zostaną utracone”, jeśli wysiłki jej partii zmierzające do wprowadzenia prawicowej polityki nie odniosą w przyszłości sukcesu.
„Jesteśmy rozproszeni, zbyt zajęci krytyką i dekonstrukcją tego, co zbudowały poprzednie pokolenia, zamiast zadbać o to, by to, co najlepsze w naszym dziedzictwie, pozostało nienaruszone dla następnych pokoleń” – kontynuowała Badenoch.
„Jeśli zrobimy to dobrze, staniemy u progu nowego konserwatywnego wieku, mając mnóstwo szans i możliwości”.
Konserwatywna polityczka zasugerowała, że jej partia jest jedyną nadzieją Zachodu. „Konserwatyści są strażnikami zachodniej cywilizacji. Musimy bronić tego, co mamy. Ale wielu zapomniało, jak to zrobić. Wymaga to odwagi, a nie niekończącej się uległości pod groźbą wyzwania prawnego” – powiedziała.
Źródło: attitude.co.uk
Inne tematy w dziale Polityka