L. Skrzycki L. Skrzycki
134
BLOG

Stefan Niesiołowski ponownie dołączył do Platformy Obywatelskiej

L. Skrzycki L. Skrzycki Polityka Obserwuj notkę 6

Stefan Niesiołowski, były wicemarszałek Sejmu, powrócił do Platformy Obywatelskiej po dziewięciu latach przerwy. Wstąpił on do nowo utworzonego koła PO Łódź Centrum, kierowanego przez radną Hannę Gill-Piątek.

Podczas konferencji prasowej podkreślił znaczenie walki o utrzymanie demokracji i wolności.

„To dla mnie wielki zaszczyt, że mogę jako członek PO walczyć o to, by nie utracić tego wielkiego skarbu, jakim jest wolność i demokracja odzyskana po ośmiu koszmarnych latach” – powiedział.

Przestrzegł przed triumfalizmem, cytując Wojciecha Młynarskiego: „Bardzo źle kończą ci, co się za pewnie poczuli”. Podkreślił, że „nacjonalizm w Polsce podnosi parszywy łeb”, wskazując na obecność partii głoszących hasła, które jego zdaniem nie powinny mieć miejsca w przestrzeni publicznej.

A przypomnijmy sobie teraz co oznacza nacjonalizm, który tak bardzo Niesiołowskiemu przeszkadza.

"NACJONALIZM - oznacza kierunek polityczny, którego przewodnią zasadą jest służenie interesowi narodu, jako całości. Uważając naród za osobę moralną, za organizm polityczny wyższego rzędu, posiadający własne zadania i cele, a więc własną rolę historyczną do spełnienia, nacjonalizm dąży do zapewnienia narodowi największej spoistości i siły, do podporządkowania jego interesowi interesów podrzędnych i ubocznych i do ułatwienia mu jego historycznego pochodu. Nacjonalizm żąda więc państwa narodowego, stałości i spoistości władz, ciągłości politycznych zamierzeń, harmonijnej kombinacji ścierających się wewnętrznie czynników dla osiągnięcia dobra powszechnego, zdecydowanej i jasnej postawy zewnętrznej dla należytego wykonania przeznaczonej narodowi roli historycznej. Nacjonalizm przeciwny jest internacjonalizmowi, rozbijającemu jedność narodu, wyrywającemu z pod panowania narodu podrzędne grupy, klasy i organizacje celem sztucznego łączenia ich z analogicznymi czynnikami, należącymi do składu innych narodów. Stąd stanowisko wrogie, jakie nacjonalizm zajmuje wobec socjalizmu (p. socjalizm). Dla nacjonalizmu naród jest odrębnym i swoistym organem, który w wielkim ugrupowaniu narodów ma własny cel do spełnienia. Ten cel ogółowi uświadomić i jemu służyć — oto program nacjonalizmu. Nacjonalizm jest równoznaczny z polityką narodową."

Nie rozumiem co p. Niesiołowskiemu tak bardzo przeszkadza w Nacjonalizmie. A pochodzi on z rodziny o głębokich tradycjach patriotycznych. Jego dziadek, Bronisław Łabędzki, został zesłany na Syberię w 1905 roku za organizację strajku szkolnego. Jego wuj, Tadeusz Łabędzki, był przedwojennym działaczem Młodzieży Wszechpolskiej i zginął w 1946 roku podczas przesłuchania prowadzonego przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.

Sam też działał w opozycji antykomunistycznej, a później, po 1989r. w Zjednoczeniu Chrześcijańsko-Narodowym. Zawsze miał prawicowe poglądy, choć odkąd PiS przejął władzę w 2015r. coraz bardziej lewaczał i chamsko atakował Kościół. Zresztą, nie tylko jemu, po 2015r. poglądy poszły na lewo.


L. Skrzycki
O mnie L. Skrzycki

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka