Donald Trump podjął decyzję o wstrzymaniu zagranicznych grantów. Teraz różne lewicowe portale mogą mieć problem z finansami. Szczególnie mocno to może dotknąć "Krytki Politycznej".
Administracja Trumpa nakazała wszystkim agencjom federalnym natychmiastowe wstrzymanie wydatków na granty, pożyczki i pomoc finansową o wartości ok. 3 bilionów dolarów. Decyzja ma na celu przegląd programów pod kątem ich zgodności z priorytetami nowej administracji USA.
Okazuje się, że jedna decyzja Trumpa uderzyła m.in. w „Krytykę Polityczną”, która była finansowa z USA. Jak widać lewicowe media mają problem utrzymaniem się bez pomocy z zagranicy.
Krytyka Polityczna w swoim oświadczeniu przyznaje, że „bez tych środków nie moglibyśmy działać”. A teraz ich zabraknie – jeszcze nie wiadomo czy czasowo, czy na zawsze.
Ale "Krytyka Polityczna" dostaje też sporo pieniędzy z innych źródeł. W 2023 wyglądało to tak:
- łącznie z grantów otrzymali 8 650 000 zł, w tym:
- 2 790 000 zł z Komisji Europejskiej
- 1 090 000 zł od fundacji Sorosa
- 1 240 000 od stołecznego ratusza, czyli Trzaskowskiego
- 438 000 zł od Fundacji Batorego, czyli też Soros, tyle że za polskim pośrednictwem
- 128 000 zł z European Climate Foundation
- 417 000 od Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej (we władzach ludzie PO i okolice)
Powinno się wprowadzić jakieś ograniczenia w stosunku do organizacji społeczno-politycznych, żeby nie mogły być finansowane z zagranicy. W końcu to mocno wpływa na poglądy i wybory w Polsce.
Inne tematy w dziale Polityka