O stuleciu odzyskania przez Polskę niepodległości wiedzieli Polacy od tamtej pamiętnej daty w 1918 roku, że stulecie kiedyś nastąpi. Wiedziała też o tym obecna władza i faktycznie nic nie zrobiła, by odpowiednio uczcić tę tak ważną dla Polek i Polaków datę. Faktycznie nic nie robili rządzący, a jedynym poważnym wydarzeniem miał być pochód narodowców... pod patronatem władz. Ale narodowcy wcale nie kwapili się do jakiegokolwiek ustępstwa na rzecz rządzących i dlatego pan Prezydent parę dni temu obwieścił, że z narodowcami ani Jemu, ani rządzącym jest nie po drodze. Ale wstyd był, że żadnego rządowego pochodu nie będzie, a w Warszawie ma odbyć się wielki Marsz narodowców. Rządzący poczuli się nie komfortowo w takiej sytuacji, kiedy ruchy skrajnie prawicowe i nacjonalistyczne będą postrzegane jako ci, którzy w Warszawie idą ulicami Stolicy w ten dzień tak ważny w naszej historii. Ale rządzącym rękę podała pani Gronkiewicz-Waltz, zakazując tego Marszu. Pan Duda i pan Morawiecki dokładnie wiedzieli, że ten zakaz nie utrzyma się w sądzie, bowiem orzecznictwo w takich sprawach zawsze było jednoznaczne; nie można prewencyjnie zabraniać przysługujących obywatelom praw. Ale rządzący szybko zastąpili polskie sądownictwo i sami... zakazali narodowcom ich Marszu Niepodległości. Nawet zapomnieli o uchwalonej przez siebie ustawie o zgromadzeniach, która tak bardzo hołubiła tzw. zgromadzenia cykliczne, a takim zgromadzeniem jest Marsz narodowców. Czyli przejęli dziesiątki tysięcy ludzi, którzy chcieli w Warszawie manifestować i nie przeszkadzały tym ludziom i politykom hasła faszystowskie na tych marszach, i dzisiaj rządzący pokazali, że dla nich też coś takiego nie jest przeszkodą. Taki tłum potrzebny jest rządzącym, by przekonać Europę, że rząd ma takie poparcie społeczne, ale czy są aż tak naiwni, by nie wiedzieć, że zagraniczni korespondenci na coś takiego nabrać się nie dadzą i zachodnie media będą wyraźnie mówiły i pisały, że polskie władze kroczą ramię w ramię z tymi, którzy na transparentach rok temu nieśli przekaz: "Europa tylko dla białych". A ci narodowcy zdobyli w ostatnich wyborach niecałe 1,5% poparcia i to takim poparciem chwali się przed Europą i Światem nasz rząd. Smutne, ale i prawdziwe.
Inne tematy w dziale Polityka