skamander skamander
193
BLOG

Albo "Trzecia Droga" gra z Tuskiem, albo wbrew niemu

skamander skamander Polityka Obserwuj notkę 20

Szanowni Państwo, Donald Tusk od początku koalicyjnego rządu mocno nadaje ton narracji i medialnego przekazu. Często to on ogłasza kluczowe decyzje, komentuje najważniejsze wydarzenia i prowadzi politykę w sposób zdecydowany i ofensywny. W takim układzie partnerzy koalicyjni — jak Trzecia Droga — mogą wypadać blado lub ginąć w tle. Dla części wyborców mogą wydawać się zbędnym dodatkiem, co naturalnie prowadzi do spadku poparcia. To jest jeden z kluczowych dylematów Trzeciej Drogi. Koalicjant nie powinien zachowywać się jak opozycja wobec własnego rządu, bo to podważa zaufanie wyborców i tworzy wrażenie chaosu czy braku wspólnego kierunku. Dla wyborców to niezrozumiałe. Ludzie głosowali na koalicję z myślą o współpracy i realnej zmianie po ośmiu latach rządów PiS. Kiedy jeden z partnerów zaczyna krytykować premiera (nawet jeśli w dobrej wierze), wrażenie jest takie, że “ci też się kłócą” – a to wywołuje frustrację. A to jest woda na młyn dla opozycji. Każde wewnętrzne zgrzyty są natychmiast podchwytywane przez PiS i Konfederację jako dowód na "niespójność" rządu. W mediach społecznościowych natychmiast pojawiają się narracje typu "Tusk ich zdominował", albo "nawet oni już się wstydzą rządzić". Kiedy partnerzy koalicyjni zaczynają rozgrywać wewnętrzne konflikty publicznie, energia, która powinna iść na reformy (np. sądownictwa, mediów, edukacji), idzie na gaszenie pożarów. To osłabia cały obóz demokratyczny i spowalnia działania rządu.

Można to robić zupełnie inaczej. Cicha dyplomacja w ramach koalicji – jeśli coś nie gra, załatwiać to wewnętrznie, nie przez media. To pokazuje profesjonalizm i odpowiedzialność. Zaznaczanie własnej tożsamości przez pozytywne inicjatywy – np. Szymon Hołownia mógłby mocniej promować tematy ekologiczne, edukacyjne, a Kosiniak-Kamysz rolnictwo i stabilność fiskalną – bez uderzania w Tuska. Wspólny front w kluczowych sprawach – np. odpolitycznienie prokuratury, przywracanie praworządności – tutaj wszyscy powinni mówić jednym głosem. Koalicja ma sens tylko wtedy, gdy działa jako zespół. A dziś Trzecia Droga balansuje między chęcią wyróżnienia się a ryzykiem utraty wiarygodności. Wygląda na to, że będzie musiała zdecydować: albo gra z Tuskiem, albo wbrew niemu — ale na to drugie jest zwyczajnie zbyt słaba.


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka