Szanowni Akolici „dojnej zmiany” coraz bardziej grzęźniecie w tym swoim pisowskim bagnie. Wysyłacie do Parlamentu UE ludzi skazanych prawomocnymi wyrokami. Pan Prezydent złagodził tylko wyrok, ale nie dokonał uniewinnienia tych panów. Krzyczycie, że pan Karpiński został e-posłem, chociaż siedział w areszcie, ale nie został skazany żadnym wyrokiem – nawet nieprawomocnym. I to jest właśnie ta różnica między panami Kamińskiem i Wąsikiem a panem Karpińskim. Człowiek nie skazany prawomocnym wyrokiem jest w tym czasie człowiekiem NIEWINNYM.
Macie też następnego tuza wśród kandydatów na e-posłów i jednym jest pan Obajtek. A w przypadku tego pana czarne chmury pojawiają się nad jego działalnością jako prezesa Orlenu. W tym czasie Orlen stracił 1,6 MILIARDA PLN. Otóż założono w Szwajcarii córkę spółkę Orlenu, która miała dokonywać zakupu paliw. Skończyło się to wypłaceniem tej olbrzymiej kwoty jakiemuś gościowi, który ulotnił się z kasą i tyle go pan Obajtek widział. Na dodatek okazało się, że służby specjalne ostrzegały pana prezesa Obajtka przed tymi czynnościami, ale to był tylko głos wołającego na puszczy. I tak utopiono te ogromne pieniądze. By jeszcze tego było mało, to na prezesa tej spółki powołano człowieka, który miał kontakty z Hezbollah’em, co bardzo źle świadczyło o doborze ludzi na takie stanowiska przez zarząd Orlenu i samego prezesa Obajtka. Tak, to było bagno, kiedy Orlenem rządził ten pan, który szarogęsił się na tym stanowisku. Jest tylko pytanie, czy aby ktoś panem Obajtkiem nie sterował i nie wpychał na tego rodzaju miny.
Kiedy słucham ciągle o nowych aferach za rządów poprzedników, to zastanawiam się czy aby Pan Prezydent nie będzie musiał ułaskawiać grupowo działaczy z PiS-u i Suwerennej Polski? Czegoś takiego jeszcze nie było, ale nie było też wcześniej ułaskawień w czasie toczącego się procesu. A właśnie coś takiego uczynił pan Duda i wówczas ze strony internetowej Pana Prezydenta usunięto zapis, że ułaskawić można tylko człowieka skazanego PRAWOMOCNYM WYROKIEM. Czyli i grupowe ułaskawienia może wkrótce zobaczymy, ale po „reformach” wymiaru sprawiedliwości uczynionych przez Zjednoczoną Prawicę, zapewne w ciągu tego roku do rozpraw sądowych nie dojdzie i po wyborach prezydenckich już kolegi partyjnego rodem z PiS-u na tym stanowisku nie będzie, i nikt tych pisowskich przestępców ułaskawiać nie będzie. Może jednak Pan Prezydent uzna, że może ułaskawić na zapas, a to już zupełnie inna sprawa. Pan prof. Falandysz mógłby brać korepetycje odnośnie łamania prawa od tak zacnych znawców, bo przez ostatnie osiem lat mieliśmy pisyzację prawa. Pisowcy, czy Wam tak po ludzku nie jest wstyd?
Inne tematy w dziale Polityka