Szanowni Państwo, pojawił się mail ze skrzynki pana min. Dworczyka, w którym jest bardzo niebezpieczna treść jeśli chodzi o trójpodział władzy. Jest to jakoby sprawozdanie panu Premierowi z rozmowy pana Dworczyka z panią Julią. P ( tak jest w mailu) i dotyczy to uzgodnień stanowiska TK w sprawie poruszanych tam zagadnień. Czyli władza wykonawcza uzgadnia treść orzeczeń TK z panią Prezes tego Trybunału. Coś nieprawdopodobnego w państwie, które nazywa siebie demokratycznym. Rządzący nie chcą na ten temat rozmawiać, bo twierdzą, że jest to działanie obcych służb. Ale w takim przypadku należy to wyjaśnić, a nie uciekać od odpowiedzi na pytania dotyczące treści tego maila. Przecież ten mail stawia w bardzo złym świetle demokrację w obecnej Polsce. Kiedy pojawiły się treści maili pana Brejzy, to ten człowiek zaczął od momentu ich ujawnienia w TVP walczyć o ich sprawdzenie i podważał ich wiarygodność, bo posiadał oryginały tych maili. Podobnie powinien zrobić pan Dworczyk. Są przecież środki, które pozwoliłyby na pokazanie prawdy. Dlaczego w takim razie rządzący milczą i stawiają pana min. Dworczyka i pana Premiera w tak niekorzystnym świetle? Już dawno powinna być powołana jakaś niezależna komisja, która zbadałaby tę sprawę i do końca wyjaśniła czy to są oryginalne maile, czy ktoś przy nich manipulował. Informatycy byliby zdolni określić czy były te treści manipulowane, ale również pokazaliby też kasowanie, ewentualnie usunięcie takich maili w komputerze pana min. Dworczyka. Wszystko można udowodnić jeśli jest ku temu chęć, a w tym przypadku widać gołym okiem, że takiej chęci ze strony rządzących nie ma i tego tematu wolą nie rozwijać. Smutna prawda ale PRAWDA.
Inne tematy w dziale Polityka