Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
-
Podałem mu rękę. Generalnie nie dyskutuje z durniami. Ale sytuacja z symultaniczną znajomością języków branżowych jest kuriozalna. A pan myśli, że dlaczego ja napisałem tę notkę.
== Podałem mu rękę.. A pan myśli, że dlaczego ja napisałem tę notkę. ==
tak, wiem, domyślam się..
Podaję Ci rękę, ty mówisz że mało
Podaję Ci usta, ty prosisz o więcej
Oddaję Ci serce, oddaję Ci ciało
Ty czekasz i mówisz, to mało, to mało
https://youtu.be/J6gW3Lvv5wA
:PPP
-
:)))
-
Tak, piękne słowa. Myślę że Kora śpiewała to Terleckiemu, stąd to zafiksowanie niezawisłego na Terleckim. Zwykła chłopska zazdrość.
Zauważyłem, że czasem bywa na innych blogach - widocznie było głucho u niego...
.
U niego jest zawsze głucho. Zero akustyki, ale tak niestety kończą politycznie zacietrzewieni durnie.
Ja znam dość dobrze tylko rosyjski, ale jak się odezwę to Ruskie i tak mówią że jestem Jewrej.
Wielka Warszawska.
Jaruzelski na Siwaku.
Jo, znam to, bom z tych czasów
Cyt:
Przypomnieć wypada również english skills najwybitniejszego syna kaszubszczyzny, który zajął o wiele bardziej zaszczytne i bardziej eksponowane stanowisko niż szary europoseł. Do dziś jak sądzę jego angielskie " twitty " czy tam " IXY " redagowane są przez asystenta.
I sam sobie daleś odpowiedź:
Od tego w Europarlamencie jest ponad 500 tłumaczy i to jest ich zadanie. Wszystkie dokumenty i tłumaczenia muszą być sporządzane i redagowane przez profesjonalnych tłumaczy, inaczej - nawet przy dobrej znajomości angielskiego - mogłaby zdarzyć się sytuacja, w której użycie w niewłaściwym miejscu spójnika " lub " w kontekście " czasopisma " mogłaby mieć opłakane skutki. Takie same jak miała dla redaktora pewnej gazety codziennej.
Mam podobne zdanie.
Często zapominamy, ze tłumacz to zawód, ba, nawet więcej. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, ze rozmowy prywatne są najistotniejsze.
Pan Amerykanin /co ja dzisiaj pisze, Trzaskowski kończąc szkoły w US w błąd mnie wprowadził. Milej pogadać z English/British Sikorskim, niż półanalfabetą Brudzińskim.
– Poseł, który nie zna efektywnie języka angielskiego czy francuskiego, jest europosłem czwartej kategorii – oceniał tuż po eurowyborach prezes PiS Jarosław Kaczyński.
https://www.salon24.pl/u/rk1/1362795,quiz-salonowy-czy-etenitowy-klamca-przeprosi-swoja-znajoma
-
-
nie znałem tego występu dachowca z Kanady...ale nie dziwi mnie nic.
Od dawna wiem kim on jest i od dawna nie mogę się nadziwić jaką wartość stanowi taki paskudny byt dla s24.
Bo to, że jest chroniony jak jakiś skarb netowy to jest widoczne nawet dla nówek salonowych. Pytanie wciąż beż odpowiedzi...Dlaczego?
Nie wiem.
Ale jest opcja:
od dawna zalecam by parszywców, polakożerców banować, omijać szerokim łukiem, nie dokarmiać, najwyżej drżeć z gamoni łacha.
Ale to wołanie na pustyni.
Parszywcy nadal skutecznie znajdują żywicieli
-
Nie każdy może drżeć łacha z tego pacjenta bo to już przerabiałem nie raz...
Ale wali mnie to już ...najwyżej znów będziecie mieli dużo dziur na swoich blogach. Bardzo mnie korci napisać coś ale z drugiej strony postanowiłem sobie że nie mam już ochoty na demaskowanie tego ci dawno jest zdemaskowane. Skoro Biceps uważa że aktywność polakożercy łgarza i totalnie ograniczonego intelektualnie jest potrzebna aby zachowac równowagę i pluralizm to co mi do tego.
Ale kibicuję każdemu kto demaskuje każde łajdactwo tego typa.
nasz salonowy parszywiec, ete&nitowy gamoń zamilkł.
no coś takiego.. jak nie on, zwykle pewien frazesów..
:)))
-
Za tego "syna" to się będzie Pan jeszcze musiał Kaszubom mocno tłumaczyć.
On nie jest Kaszubem, podobnie jak Gdańsk nie jest stolicą Kaszub, mimo postawionych przez Adamowicza tablic, by się Tuskowi przypodobać.
Skoro jak sam Pan przyznaje, nie jest nim, to dlaczego mimo to użył zwrotu o synu kaszubszczyzny? Nie rozumiem...
Dokładnie, myślisz że rolnicy w Brukseli z czyjego podpuszczenia protestowali.
ktos to musial zrobic...
:D
-
:)))
-
E tam.
Sznura nie popchniesz.
Jeśli już mus, to obmijać to i owo.
Siukum popchnął sznura.
notka zamknięta. można iść spać.
-
Pojawił się już tutaj w postaci porucznika Lukasa(porucznik Lukas28 kwietnia 2024, 07:13Pisowiec udający inteligenta czy inteligent zabawiający się w pisowca...Ni to pies, ni wydra - coś na kształt świdra /klasyk z PRL/)Onże jest także Master of Copy & Paste.Dostał swego czasu ode mnie taką swoją charakterystykę:"Naprawdę nie wiem czy Pan to pies, czy Pan to wydra? Nawiązuję do słynnego powiedzenia "ni pies ni wydra coś na kształt świdra". Zakręcił Pan swoim świdrem-kręgosłupem tak dokumentnie, że jak się czyta Pana teksty sprzed lat to można się zastanawiać czy Pan postradał zmysły, czy zakłócenie swej tożsamości to przypadek chorobowy, czy, czy, czy... Cynizm, hipokryzja, zaburzenie czy wszystko razem?"Przypominam!Krzysztof Pasierbiewicz vel porucznik Lukas.
(porucznik Lukas28 kwietnia 2024, 07:13Pisowiec udający inteligenta czy inteligent zabawiający się w pisowca...Ni to pies, ni wydra - coś na kształt świdra /klasyk z PRL/)
Onże jest także Master of Copy & Paste.
Dostał swego czasu ode mnie taką swoją charakterystykę:
"Naprawdę nie wiem czy Pan to pies, czy Pan to wydra? Nawiązuję do słynnego powiedzenia "ni pies ni wydra coś na kształt świdra". Zakręcił Pan swoim świdrem-kręgosłupem tak dokumentnie, że jak się czyta Pana teksty sprzed lat to można się zastanawiać czy Pan postradał zmysły, czy zakłócenie swej tożsamości to przypadek chorobowy, czy, czy, czy... Cynizm, hipokryzja, zaburzenie czy wszystko razem?"
Przypominam!Krzysztof Pasierbiewicz vel porucznik Lukas.
Stary to gomulkowski zwrot, wyświechtany. Nawet Czarzastemu by się nie spodobał.
Wydaje ci się synek, że jesteś dowcipny i błyskotliwy? Masz rację. Wydaje ci się.
(porucznik Lukas28 kwietnia 2024, 07:13
Pisowiec udający inteligenta czy inteligent zabawiający się w pisowca...Ni to pies, ni wydra - coś na kształt świdra /klasyk z PRL/)
Onże jest także Master of Copy & Paste.
Dostał swego czasu ode mnie taką swoją charakterystykę:
"Naprawdę nie wiem czy Pan to pies, czy Pan to wydra? Nawiązuję do słynnego powiedzenia "ni pies ni wydra coś na kształt świdra". Zakręcił Pan swoim świdrem-kręgosłupem tak dokumentnie, że jak się czyta Pana teksty sprzed lat to można się zastanawiać czy Pan postradał zmysły, czy zakłócenie swej tożsamości to przypadek chorobowy, czy, czy, czy... Cynizm, hipokryzja, zaburzenie czy wszystko razem?"
Przypominam!
Krzysztof Pasierbiewicz vel porucznik Lukas.
Może Irmgarda nie pozwoliła z powodu złego akcentu. Albo ta szefowa pielęgniarek ?