
" Zycie trzeba przeżyć godnie bo jest tylko jedno "
Taką inskrypcje znalazłem na grobie dziadków Prymasa Tysiąclecia w Kamieńczyku nad Bugiem. Kamieńczyk zagubiona w Puszczy Kamienieckiej wioska, nie zawsze wsią była. Prawa miejskie utracił Kamieńczyk w rezultacie represji po Powstaniu styczniowym. Do czasu degradacji był Kamieniec - bo tak pierwotnie nazywało się miasto - ważnym miastem na szlaku handlowym, w mieście ustanowiono dwie komory celne. Był miastem królewskim, czyli miastem leżącym w dobrach króla. Rozłożone w widłach Bugu i Liwca dziś jest spokojną wsią, typowym letniskiem, sądząc po licznych domach z zamkniętymi okiennicami.

Choć to spory kawał drogi od Zamościa to jednak związki z Zamoyskimi posiada, bowiem otaczająca Kamieńczyk puszcza - pierwotnie własność książąt mazowieckich, po rozbiorach przeszła w ręce Zamoyskich. O dawnych zajęciach mieszkańców Kamieńczyka świadczy stojący w centrum wsi pomnik flisaka, na którego bardzo liczyłem, niestety odlany z brązu, wsparty o " pychówkę " nie przewiezie już na drugą stronę Bugu do Brańszczyka, a tak chciałoby się i tam wpaść choć na chwilę. Cóż retmanie, postęp jest nieubłagany, a ludzie nie skorzy czekać na przeprawę promem. Dalej w drogę do stolicy.

Pozostałości przeprawy promowej


Pomnik flisaka


Dom Wyszynskich w Kamieńczyku n/Bugiem



Grób dziadków Prymasa Tysiąclecia

Inne tematy w dziale Rozmaitości