Prosiłem Władka żeby nie wysyłał teściowej do Barcelony w tak gorącym okresie. Ja rozumiem, że po sezonie, że zjechali z cen. Dla emerytów bonusy w hotelach, karnety na spa i baseny 45% taniej, ale na litość boską nie można narażać teściowej na takie ryzyko jak w Warszawie. Byłem w Barcelonie 6 razy, przypadkiem zaliczyłem trzy demonstracje : dwie związkowe i jedną przeciw polityce Merkel, z facjatami Merkel na twarzy każdego demonstranta, to szokujące było. Związkowcy zaś używali rur do wystrzeliwania petard w kierunku policji, po czymś takim teściowa ma z bani bębenki słuchowe, więc ja się wcale nie dziwię zachowaniu madryckiego ZOMO. Nie można było wysłać teściowej w grudniu ? Trochę droższy przelot, ale pod Sagrada miła atmosfera, szopki, mikołaje, sprzedaż jodelek. Wróciłaby teściowa w innym nastroju, oj Władek oberwie ci się od mamusi.
Inne tematy w dziale Rozmaitości