Spędziłem dziś w kolejce do fryzjera ponad godzinę. Zawiozłem małżonkę moją Zofię do przeróbki. Nudząc się nieco, niespiesznie przejrzałem rubrykę " Co tam panie w polityce ? " Dzieje się, dzieje się. Jak to wszystko pomieścić w tej skołatanej czerskimi miazmatami głowie ? No jak ? Natychmist postanowiłem Grześkowy coming out skomentować, tylko jak ? Oczywiście przeróbka, choć nie byłem u krawca, a jak wspomniałem, u fryzjera. Przeróbka nie jest zbyt udana, ale lepsza być nie może, bo tak krawiec kraje jak mu staje. Byłem u fryzjera. Gdybym był w knajpie jak Broniewski to może przenicowałbym nieco lepiej. Niestety na razie wychodzenie do pubu zawiesiłem, bowiem zauważyłem, że kiedy ja piję małżonka moja staje się agresywna. A mówią, że to facetom odbija po wódce.
Kiedy przyjdą podpalić dom,
ten, w którym mieszkasz Grzechu ,
kiedy rzucą przed siebie grom,
i kęsim zaczną robić w pośpiechu
gdy pod drzwiami staną, i nocą
kebabami w drzwi załomocą -
ty, ze snu podnosząc skroń,
stań u drzwi.
Pokaż im Grzesiu żeś ty tu pan !
Syryjczycy No Pasaran !
Są też w ojczyźnie rachunki krzywd,
CBA, IPN i Pisiory,
ale wierne szwadrony twe
rozpieprzą i ich dla kasiory
a po zwycięstwie waszym, to mus
każdy otrzyma 1000 plus
a na koniec pensja trzynasta
i znowu lemingi ściągną do miasta.
10.05.2017 Zakład fryzjerski przy Rupert Street.
Inne tematy w dziale Polityka