Wiemy już, że w noc wigilijną pod Sejmem RP odbyła się wzruszająca uroczystość będąca jednocześnie wyrazem poparcia dla osób okupujacych parlament w oporze przeciw samozwańczej władzy. Była to wieczerza wigilijna nowego rytu. Nie zabrakło kolęd, pasztetów, baloników na druciku oraz dań przygotowanych przez Karola Modzelewskiego, a przyniesionych przez Bogdana Borusewicza pseud. okupacyjny " Borsuk " Na stołach zapłonęły świece w kształcie przeróżnym, w tym i w kształcie penisa. Nim rozpęta się w mediach reżimowych kampania nienawiści dotycząca symboliki tej niezwykłej wigilii, jako religioznawca czuję się w obowiązku napisania kilku słów dotyczących świecy w kształcie penisa, choć zwykle określa się taki symbol mianem " symbol falliczny " Nie mam wątpliwości, że mamy do czynienia z procesem powstawania kościoła nowego rytu, jako religioznawca twierdzę tak z całą odpwiedzialnością. Po rzezi niewiniątek kiedy to kohorty aut reżimowych posłów rozjeżdżały obrońców demokracji, mamy już poczet nowych świętych. Św. Diduszko. W polskim parlamencie mamy nową " Masadę " bronioną zaciekle przez zelotów - demokratów. W miarę upływu lat symboli i świętych będzie przybywać, o czym swiadczy pobieżny choćby przegląd historii jakiegokolwiek kościoła czy religii na swiecie. Religie bez symboli nie istnieją, tak jest prościej. Symbol w sposób prosty i bardziej przejrzysty przemawia do wyznawców, niż drobiazgowe tłumaczenie co z czego wynika, co było początkiem, a co końcem. Mamy zajączka, dyngusa i jajeczko, mamy kurczaczka czy rzeżuchę i już nie trzeba nikomu tłumaczyć, że to Wielkanoc. Mamy na każdych angielskich drzwiach wieniec z ostrokrzewu, mamy choinkę i gwiazdę na jej czubku, mamy Św. Mikołaja - symbol bezinteresownego obdarowywania bliźniego - i wiemy że to Bożenarodzenie. Niektóre z wigilijnych potraw, jeśli im się przyjrzeć bliżej, też zawierają pewną symbolikę. Prawda, że tak jest prościej, język symbli potrafi być bardzo komunikatywny dla wtajemniczonych. dla wyznawców. Fallus na wigilijnym stole w kościele nowego rytu jakim jest KOD, to nic innego jak symbol tego czym kieruje się i czym myśli przywódca tej nowej, religijnej wspólnoty, ojciec Mateusz. To także symbol tego czym myśli przybudówka KOD - u, polska opozycja parlamentarna AD 2016. To być może także zachęta dla kobiet, by bez obaw, z większą ochotą wstępowały do nowopowstałego kościoła.
Inne tematy w dziale Polityka