- Mobilki ! mobilki ! jak dróżka na Warszawę ?
- Do Płońska masz czysto, za Płońskiem krokodylki
- O ! kuźwa, muszę gdzieś stanąć, chyba mam
coś w wydychanym jeszcze. Pochlaliśmy
wczoraj w Miłomłynie z Lutkiem z zielonego Volvo
- Znasz Lutka z zielonego Volvo ?
- No jak nie znam, jak znam
- A to ty Bronek ?
- No jak nie ja jak ja
- Dalej srebrną Magnumką śmigasz ?
- No a jak, przejdź na " dziesiąty " nie będziemy
" ogólnego " blokować
- Bronek, Bronek ze srebrnej Magnumki !
- Jestem, jestem koleżko
- Mów co u Lutka
- No co u Lutka, dobrze nie jest, jeździł długo w
Przewozach i Spedycji u Kaczorowskiego, coś
sie poprztykali i do końca miesiący tylko jeździ, a potem zdaje ciągnik i lejce na półkę, szkoda chłopa
- Krucho sie porobiło teraz z robotą dla szoferów.
Pamiętasz Tadka Cymaniaka ? a Jacka Kuraka z Gdańska ?
- Cymaniaka pamiętam, ale Kuraka nie kojarzę
- No jak nie kojarzysz Kuraka ? Do Belgii ciągał wahadło
z DHL, nie słyszałes jak go na suszarkę pod Warszawą
trzasnęli ? 140 miał na zegarku, jarzysz i to z naczepą.
- Aaa ! no jasne, że kojarzę.
- A co z Cymaniakiem ?
- Też u baby siedzi, robotę stracił
- Pamiętasz Migusia ze Śląska ?
- Nie pamiętam
- No jak nie pamiętasz, taki drobniutki był z bródką, też jakiś czas u Kaczorowskiego śmigał Manem
- No, ja, teraz wiem
- Ten co w kabinie czerwone stringi woził ? i laski
na string rwał ?
- Ten sam, też roboty nie ma, co się porobiło ?
- Ja też chyba na wylocie jestem, nie wiem jak długo
- A nie próbowałeś pytać w Przewozach Ogólnokrajowych ?
- Tam biorą jak leci, abyś miał C + E i ADR-y dobrze jakbyś miał
- Mobilki ! mobilki ! coście sie tak rozgadali koleżcy ?
- Tu Lutek z zielonego Volvo
- Powitać, powitać Lutek, kopę lat
- Podobno jesteś na wylocie u Kaczorowskiego ?
- No jestem, nie szło się dogadać, przepływomierze pozakładał
- Lutek zgłoś się do Przewozów Ogólnopolskich, z twoim
doświadczeniem wezmą cię z pocałowaniem ręki .
- Wiem, wiem slyszałem , 130 kierowców odeszło z oddziału w Bydgoszczy, nie płacą podobno na czas i z " ropką " nie idzie już tak kręcić jak kiedyś
- Lutek nie wybrzydzaj, abyś sie załapał, do emeryturki dojeździsz
ile ci tam zostało ?
- Ale jakbym miał przejść na takich warunkach jak Misiek z Iveco to
niech się walą
- Lutek daj spokój, co ty się do Miśka z Iveco porównujesz
Misiek to nieporozumienie, na wylocie.
- A co się stało ? na taką stawkę poszedł, że chłopakom szczeny
opadły
- Co się stało ? co się stało ? pojechał pierwszym kursem do
Tesco do Lublina i dzwona zaliczył. Jarzysz ? Taki szoferak
- Bronek a co z Kloskowską ? on też przeszła od Kaczorowskiego
miała im rozkręcić biznes, klientów przyciągnąć, co z nią ?
- Daj spokój, kolejna wtopa. Siedzi na spedycji i chłopakom tacho
rozpisuje.
- To co mam pogadać w twojej sprawie Lutek ?
- To pogadaj, tylko pamiętaj ja swoje lata mam i swoje wyjeżdżone mam nawet na Kamazie, ja się nie będę miział jak Misiek, albo Kloskowska. Mogę przejść, ale bez miziania, żadnego miziania nie będzie
- Dobra pogadam, nara
- Szrokości, szerokości chłopaki
- Szerokości Lutek.
|