
Gdybym był Niemcem, a do tego członkiem partii " Zielonych " to popełniłbym samobójstwo. Najlepiej rozszerzone z całym osiedlem. Planeta płonie, Rafał Trzaskowski każe na wiecu w Zamościu zgniatać butelki PET, żeby ratować planetę, a tu w Neapolu mają go w d...pie. Nikt niczego nie zgniata.

Ocieplenie takie, że muszę udawać Anglika i biegam w krótkich majtkach. Jak jakiś sprzedawca Gazety Wyborczej, przed wojną. Do tego ten Wezuwiusz truje siarką, te Pompeje zniszczone, żadnego poważnego budynku. Można dostać Pneumonoultramicroscopicsilicovolcanoconiosisc czyli krzemowego zapalenia płuc.

Choroba tak długa że się na recepcie nie mieści. Jak żyć ? Zobaczyłem Neapol, ale umierać nie będę. Będę walczył o planetę i będę zgniatał butelki PET.




Inne tematy w dziale Społeczeństwo