Człowiek, który " wygrał " Polskę

Pośród wielu wydarzeń dnia wczorajszego, najpierwszym było ( jeszcze przed uroczystą odprawą wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza ) oddanie hołdu Ojcom Niepodległości, jak się ich z amerykańska nazywa. Nie pominięto nikogo. Oddano hołd Marszałkowi, nie zapomniano o politycznym fenomenie polskiej wsi, czyli Witosie, o którym niedawno pisałem. Pamiętano o Dmowskim, Daszyńskim, Korfantym jak również o najwybitniejszym polityku wśród pianistów, jednocześnie najwybitniejszym pianiście wśród polityków, oczywiście mowa o Ignacym Janie Paderewskim.

Gdyby nie jego zaangażowanie w polską sprawę, gdyby nie jego " urabianie " prezydenta Wilsona, gdyby nie lobbowanie za Polską wśród amerykańskiego establishmentu, być może w orędziu prezydenckim nie byłoby punktu o konieczności utworzenia Niepodległej Rzeczpospolitej. Państwa z dostępem do morza, zależnego politycznie i gospodarczo tylko od jego obywateli?

Gdyby nie jego przyjazd do Poznania i wywołane tym powstanie Wielkopolskie, być może Polska uformowała by się w całkowicie innym kształcie. Tę rolę Paderewskiego wczoraj doceniono bardzo mocno, bo na Krakowskim Przedmieściu duża wystawa poświęcona pianiście i jego ważnej roli w dziele odzyskania Niepodległości. To wszystko są sprawy powszechnie znane, więc powtarzał niczego nie będę, za to zaproszę do odwiedzenia dworku Paderewskiego w Kąśnie Dolnej pod Ciężkowicami.

Tak się bowiem złożyło, że podążając zestawem z naczepą do Krynicy Górskiej na spotkanie z Janem Kiepurą postanowiłem odwiedzić artystę całkiem innego formatu i kalibru. Rasowy artysta, rasowy polityk i rasowy mężczyzna.

Dziś byłby absolutnym celebrytą. Na nasze szczęście urodził się nieco wcześniej, w czasach ważnych i nie zmarnował talentów na ściankach, pudelkach i śniadaniówkach " tefuaenu " przy Wiertniczej. Pomieszkiwanie w Kąśnie Dolnej, pierwszego premiera Niepodległej Rzeczpospolitej to okres stosunkowo krótki, bowiem wprowadzili się tam w 1899 roku, a w 1903 z powodu zbyt wysokich kosztów utrzymywania dworu i rezydencji w Szwajcarii, sprzedali dobra kośnieńskie państwu Kodrębskim z Tarnowa.