15 sierpnia 2024, obchody rocznicowe Bitwy pod Sarnową Górą
Wojna polsko - bolszewicka z 1920 roku często - w powszechnym pojmowaniu wiedzy historycznej - sprowadzana jest do Bitwy Warszawskiej stoczonej między 13 - 25 sierpnia 1920 roku na przedpolach Warszawy. Nie można takiemu rozumowaniu odmówić racji, bowiem bitwa ta była kluczowa dla polskiego triumfu nad bolszewickim zagonem niosącym Polsce i reszcie Europy widmo swiatowej rewolucji, a w konsekwencji zniewolenie. Bitwa ta zdecydowała o zachowaniu swieżo zdobytej niepodległości, pozwoliła naszemu narodowemu bytowi na przetrwanie nawet w jarzmie PRL-u.
Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie. Kanclerz Jan Zamoyski
Pozwoliła również na przejście z czasów PRL - u i na budowanie prawdziwej niepodległości po 1989 roku. Bowiem historia składa się z epizodów, które determinują życie narodów na dekady, a czasem na setki lat. Słusznie zatem Bitwa Warszawska określana jest przez nas Polaków " cudem na Wisłą " a przez europejskich historiografów " najważniejszą z 18 bitew w historii ludzkości " zdeterminowała i pozwoliła żyć kliku pokoleniom Europejczyków w warunkach wolności. W warunkach wolnych od bolszewickiej opresji. Bitwa ta była jednym z najistotniejszych epizodów naszych zmagań z bolszewicką nawałą. Bitwa Warszawska nie była oczywiście walną bitwą jaką staczało np. rycerstwo średniowiecznej Europy. To był już czas inaczej toczonych wojen, czas frontów, potyczek i operacji wojskowych rozgrywanych czasem w linii rozciągniętej na przestrzeni kilkuset kilometrów.
Zmagania z bolszewikami toczono przecież w obszarze od Działdowa, a nawet Torunia, aż do Włodawy. I nie byłoby " cudu nad Wisłą " gdyby nie dziesiątki działań operacyjnych polskiego sztabu, bitew i potyczek zrealizowanych z determinacją i żołnierskim heroizmem. Gdyby nie operacja z nad Wkry, gdyby nie kontruderzenie znad Wieprza, gdyby nie bitwa pod Płońskiem i wiele innych działań operacyjnych zaplanowanych przez polskich sztabowców nie byłoby warszawskiego triumfu.
Jednym z takich działań i bitew były heroiczne boje w rejonie Sarnowej Góry i błyskawiczne odbicie Ciechanowa z rąk bolszewików, przez kawalerzystów generała Franciszka Krajowskiego, Czecha w polskiej służbie. Gdyby nie rozbicie sztabu 4 armii bolszewickiej, gdyby nie zdobycie dokumentów sztabowych, radiostacji, szyfrów, planów operacyjnych bolszewików, być może historia potoczyłaby się inaczej. Być może kontruderzenie z nad Wkry gen. Sikorskiego i brak w tym czasie osłonowych działań kawalerzystów Krajowskiego z rejonu Sarnowej Góry, historia mogłaby potoczyć się inaczej. Pytań wiele, a odpowiedź tylko jedna: Bitwa pod Sarnową Górą, heroizm polskich żołnierzy broniących z determinacją i odwagą świeżo odzyskanej Polski sprawiła, że historia potoczyła się inaczej. Heroizm polskiego żołnierza spod Sarnowej Góry miał wpływ na ostateczny triumf w Bitwie Warszawskiej. Męstwo i ich ofiara nie zostały zmarnowane. Wieczna Chwała.
Inne tematy w dziale Kultura