Belfast. Muzeum " Titanica "
15 kwietnia 1912 roku o godzinie 2:20 am, pod poniżymi koordynatami 41° 43'€57'' N, 49°56' 49''W, najsłynniejszy transatlantyk w historii żeglugi spoczął na dnie Atlantyku, w miejscu głębokim na 12000 stóp. Okrzyknięty przez ówczesne media statkiem niezatapialnym, z powodu 16 wodoszczelnych grodzi, nie sprostał zderzeniu z górą lodową. Najbardziej - w swoim czasie - technologicznie zaawansowany wytwór myśli i rąk ludzkich wyposażono we wszystkie dostępne wówczas nowinki techniczne.
Stocznia Harland & Wolff, biuro projektowe.
Z myślą o komforcie pasażerów nie mogło zabraknąć niczego. Pasażerowie I klasy płacili wszak 30 funtów za kajutę, czyli około 2300 dzisiejszych funtów. Wielkich ówczesnego świata stać było nawet na wykupienie apartamentu z salonem i sypialnią za - bagatelka - 850 ówczesnych funtów.
Salon za 850 funciaków
Najmniej komfortowa koja w kajucie III klasy kosztowała drobne 8 ówczesnych funtów. Były eleganckie restauracje i palarnie, kawiarnie i sale fitnes, sala do squasha i czytelnie, oraz urząd pocztowy. Nie zabrakło również pierwszego w historii światowej żeglugi basenu z podgrzewaną wodą. Z rzeczy mniej zaawansowanych nie zapomniano nawet o urządzeniu pod V pokładem niewielkiej fermy drobiu, której zadaniem było dostarczenie świeżych jaj, jednego z podstawowych składników english breakfast.
Stocznia Harland & Wolff, suchy dok. Miejsce narodzin " Titanica "
Wybudowany kosztem 400 milionów dzisiejszych dolarów " Titanic " wyruszył 2 kwietnia 1912 ze stoczni Harland & Wolf w Belfaście w dziewiczy rejs do Nowego Jorku z zawinięciem do portu w Southampton, Cherbourg i Queenstown w Irlandii. Podróż do Southampton, a potem do Cherbourga odbyła się bez większych problemów. 11 kwietnia o godzinie 11:30 am " Titanic " rzucił kotwicę na redzie portu Queenstown. Po dobraniu 120 pasażerów i kilkuset worków z pocztą, o godzinie 1:30 pm podniesiono kotwicę i transatlantyk ruszył w swój pierwszy i ostatni rejs do Nowego Jorku. Do przebycia pozostało ok. 2800 mil, szacowany czas podróży miał wynieść 137 godzin. Resztę znamy z filmu.
Niestety - z powodu braku precyzyjnych przepisów - nie zadbano o rzecz najważniejszą, o odpowiednią do liczby pasażerów ilość szalup.
Bilans katastrofy okazał się tragiczny, życie straciło
130 pasażerów I klasy
166 pasażerów II klasy
536 pasażerów III klasy
685 członków załogi
Choć katastrofa " Titanica " wydarzyła się 112 lat temu to legenda żyje, ma się dobrze i zarabia prawdopodobnie więcej niż zarabiałby majestatyczny transatlantyk, gdyby pływał. Muzeum " Titanica " działa w Liverpoolu i dwa muzea w Stanach Zjednoczonych.
Jednak otwarte w 2012 roku muzeum " Titanica " na terenie stoczni Harland & Wolff w Belfaście bije wszelkie rekordy popularności, stając się niespodziewanie celem turystycznym nr 1 w Irlandii Północnej. W pierwszym roku po otwarciu muzeum odwiedziło 800 tysięcy gości, co przy cenie biletu 25 funtów daje wyobrażenie o tym ile da się wydusić ze statku leżącego 4 km poniżej powierzchni Atlantyku.
Stocznia Harland & Wolff, replika dziobu " Titanica "
Belfast. Town Hall
Belfast
Inne tematy w dziale Kultura