Podczas półlegalnego kopiowania tych zdjęć Zorka zaczęła zachowywać się dziwnie. Migawka dostała palpitacji, a samowyzwalacz - czułem to - zaczął sam się napinać. Mocno to przeżywała, to był chyba jej czas. Być może kiedyś była w rękach jakiegoś sowieckiego przodownika pracy z Leningradu, którego partia w uznaniu zasług, wysłała " Pociągiem Przyjaźni " do Berlina, by mógł podziwiać postępy w budowaniu pierwszego, niemieckiego państwa robotników i chłopów. I rzeczywiście to państwo, spośród całego obozu miało najwyższy poziom zaspokajania podstawowych potrzeb konsumpcyjnych człowieka. Była jednocześnie państwem karykaturą, państwem o którym Breżniew powiedział Honeckerowi - Erich mówię ci otwarcie. NRD bez nas, bez Związku Radzieckiego, bez jego siły i władzy - nie ma prawa istnieć. Bez nas nie ma NRD.
Szybka zmiana portretów
Przemundurowana wierchuszka Stasi. Daja vu ?
Kongres wolnych niemieckich związkow zawodowych. W Niemczech czy się organizuje faszyzm czy komunizm to porządek musi być
Przyrząd do rozklejania kopert i kontroli korespondencji
...niesieni na drągach
I istniało dopóki była zgoda ZSRR na istnienie tego dziwnego tworu, gdzie wprawdzie przy Karl - Liebknecht - Strasse, w sklepie firmowym Eberswalder Fleisch Kombinat, wisiała eberswaldzka salami, jednak cena jaką płaciło enerdowskie społeczeństwo za kielbasę, była ceną paskarską. To był kraj najbardziej ze wszystkich krajów obozu spenetrowwny przez własne i sowieckie służby specjalne. Stasi panowała nad wszystkim. Nie było człowieka, który nie byłby obiektem zainteresowania służb. Nawet członkowie Biura Politycznego po otrzymaniu stosownych do stanowiska przywilejów, czyli samochodu, zawsze w darze otrzymywali kierowcę - oficera Stasi. Członkowie Biura Politycznego, po awansie byli zmuszeni zamieszkać w pilnie strzeżonym osiedlu Wandlitz.
Domki czlonkow BP SED w Wandlitz
Oczywiście nie chodzilo tu o ich bezpieczeństwo, choć Wandlitz powstało w obawie przed kolejnym powstaniem w Berlinie, celem była ścisła obserwacja i nadzór nad partyjną wierchuszką. Wizyta rodziny, gości u członka BP ( !!! ) wymagała zgłoszenia do Stasi. Tego nie było w żadnym kraju obozu. W żadnym też kraju obozu oficerowie KGB nie byli akredytowani przy placówkach służby specjalnych. W NRD nadzór nad placówkami Stasi sprawowali bezpośrednio oficerowie KGB ( vide służba płk. Putina w Lipsku )
Zatem byli członkowie SED mogą dziś mówić o sobie, że byli w równym stopniu inwigilowani co zwykli obywatele. A wszystko zaczęlo się od słów Waltera Ulbrichta podczas zdobywania władzy przez komunistów "...wszystko musi wyglądać demokratycznie, ale sprawy muszą biec tak, by wszystko skupiło się w naszych rękach " Niemcy niezależnie od przekonań politycznych zawsze zachowują się i prowadzą jedną stałą politykę. Czyż w słowach Ulbrichta nie odnajdujemy zawoalowanych słów Ursuli von der Leyen, po desygnowaniu Donalda Tuska na polskiego premiera ? "...wszystko musi wyglądać demokratycznie, ale wszystko musi być skupione w naszych rękach "
A potem było niewinnie brzmiące słowo " Róża " które było kryptonimem operacji całkowitego zadrutowania Berlina Wschodniego, przez Ericha Honeckera, wówczas pełnomocnika Waltera Ulbrichta d/s budowy " wału antyimperialistycznego " jak nazywano mur berliński. Socjalizm z kiełbasą czy bez nie mógł się udać. Polska bez Tuska na pewno się uda.
Duma zakładów budowy wagonow w Görlitz, enerdowski zestaw trakcyjny VT 18.16, obsługujacy połaczenia Berlina z Pragą, Kopenhagą, Malmö i Wiedniem. Duma enerdowskich kolei, choć w dużym stopniu jest to kopia przedwojennego projektu, wybitnego niemieckiego projektanta Franza Kruckenberga.
Po prawej VT 18.16. Po lewej spadek po Hitlerze, zespół trakcyjny SVT 137, podklasa słynnego Latajacego Hamburczyka. Przed wojną obsługiwały połaczenia Berlina z duzymi niemieckimi miastami. Po wojnie tabor Reichsbahn przejety przez aliantów zostal rozdzielony między koleje zachodnioniemieckie i koleje NRD, część użytkowali Francuzi na swoich trasach, chyba w zemście za wagon w Compiégne. Dwa składy typu SVT 137 przekazano NRD, z których jednego używano jako salonki dla członków Biura Politycznego, a skład " Kolonia " obsługiwał trasę Berlin - Praga - Bratysława. Wycofany ze służby dopiero w 1983 roku. Ze wszystkich zespołów klasy 137 służył najdłużej.
...uwaga ! Banany po lewej. Tego im zazdrościliśmy.
...i tego również - dobrego zaopatrzenia
Partia dbała o kobiety
Mężowie w Workucie odpokutowują służbe w Wehrmachcie, a te się tu paradują w gustownych, enerdowskich płaszczykach
...kiedy chłopa w domu nie ma wiele obowiązków spada na kobiety
Jedno pokolenie jak krew w piach, wychowane przez FDJ i SED dziś buduje kapitalizm. Ulbricht z Honeckerem się w grobie przewraca.
Życie krótkowidza w NRD nie należalo do najłatwiejszych, brak plastiku na oprawki do okularów. Cała produkcja szła na Trabanty. Weź tu znajdź pociąg do Karl - Marx - Stadt, kiedy to takie długie i w oczach się nie mieści. Dziś okulary +3.5 w Rossmanie za € 4.20...i też nie są zadowoleni.
Inne tematy w dziale Kultura