Dlaczego Collonge - la - Rouge, największa po grotach Lascaux, atrakcja turystyczna Corréze jest, jak wskazuje nazwa, czerwone ? To są te rzadkie chwile w moim życiu kiedy żałuję, że nie jestem sedymentologiem i nie mogę szanownym czytelnikom wyjaśnić wszystkiego detalicznie. Na szczęście w parowach i kamieniołomach wokół Collonge jest tyle ścieżek dydaktycznych, że można pewien zakres wiedzy z geologii przyswoić sobie na dobrą " trójkę " w indeksie. Będziemy musieli cofnąć się w czasie w obszary bardzo odległe, bo jakieś 250 mln lat. Tak daleko na tym blogu nie szliśmy w przeszłość. Z tego co pamiętam to najdalej w historii były notki o Kolumbie.
Zanim jednak zagłębimy się w historię Ziemi, to krótka uwaga. Collonge jest tak piękne, że gdyby go nie było to Walt Disney na pewno by je stworzył. Bo Collonge to gotowe dekoracje do filmów o Kopciuszku, Królewnie Śnieżce, Krasnoludkach i sierotce Marysi, czyli filmów z czasów kiedy nasze spodnie kończyły się przed kolanami, a dziewczyny grały w " gumę " i w " klasy " Piękne czasy, aż trudno wyobrazić sobie Magdalenę Środę i Agnieszkę Holland grającą w " gumę " Zostawmy jednak starsze panie w spokoju, a cofnijmy się do czasów nieco starszych, czyli do karbonu, jury i kredy.
Dinozaury wymarły, a relikty potwierdzają jedynie słuszność pewnych teorii. Już nigdy nie będzie tak jak dawniej. Czerwony kolor Collonge zaczął się od rozpadu superkontynentu o nazwie Pangea, czyli lekko licząc jakieś 250 mln lat. To sporo, był czas żeby to się wszystko ładnie poukładało, przemieszało, wypłukało, stworzyło osady, czyli sedymenty. A jak ktoś nie rozumie i jest niekumaty, to polecam inny blog.
Co było dalej ? W czasie kiedy punkt na mapie mający dziś współrzędne Collonges - la - Rouge leżał gdzieś w okolicach Maroka przytrafiła się Ziemi orogeneza hercyńska. Geologia - ta największa ziemska betoniarka zaczyna mieszać materiał wypiętrzając przy okazji Masyw Centralny. Gdzie góry tam i erozja, a procesy geologiczne dalej mieszają ze sobą kwarc, iły, związki organiczne, związki żelaza, glinę i co tam jeszcze zawiera w sobie Masyw Centralny.
Ze zdjęć wykonanych na Islandii aparatem Zorki 5 i zamieszczonych na tym blogu wynika niezbicie, że kontynenty przemieszczają się, wędrują po naszym globie niczym senator Libicki po polskich partiach politycznych, no taka kontynentów i senatora natura. Czas płynie, miejsce gdzie dziś leży Collonges wędruje na północ, zmieszany materiał przykrywają osady pochodzące z kolejnych epok, wzrasta ciśnienie, lepiszcza w zmiksowanej masie zaczynają pracować, następuje proces cementacji i tak powstał w niespecjalnie krótkim czasie czerwony piaskowiec z Collonges - la - Rouge. W rezultacie tych procesów zawartość tlenku żelaza w piaskowcach z okolic Collonge ustala się na 2,2 % Na piwo to za mało, ale na piaskowiec wystarczy, aby miał śliczny czerwony kolor.
Po tych wszystkich procesach vicehrabiemu z Turenne nie pozostało nic innego jak wydanie przywileju lokacyjnego i tak powstało przepiękne Collonges - la - Rouge. Prawda, że proste ? Trzeba tu dodać, że wszystkie te procesy odbywały się bez udziału i protestów ekologów, globalistów od globalnego ocieplenia oraz bez niemieckiej partii " Zielonych " a nade wszystko bez udziału pewnego, starszego pana z Żoliborza, z powodu którego sporo osób w Polsce dotkniętych jest specyficznymi neurozami. Ciekawostką geologiczną jest i to, że w okolicach Collonge przytrafił się uskok, który rozdzielił czerwone piaskowce od skał wapiennych, w związku z czym odległe o 8 km Turenne i Brive lśnią w świetle słonecznym wapieniem, a Collonge - la - Rouge, wierne nazwie, pozostaje czerwone.
Merostwo
Za takie pojemniki na Podlasiu zamykają, a tu na legalu. Demokracja a " demokracja " Cała nadzieja w tym, że Budka będzie premierem juz wkrótce.
Gminny piec chlebowy
Inne tematy w dziale Rozmaitości