Kłamią, kłamią, kłamią

( zdj. dzięki uprzejmości TVN24 ) 

Kłamią, kłamią, kłamią. Kłamią od wieczora do rana i od rana do wieczora. Kłamią 24 h na dobę. Kłamią tak, że aż zwierzchniego ambasadora na dywanik trzeba wzywać. Jakby zwierzchni ambasador miał coś do najważniejszej i najsilniejszej w Polsce formacji politycznej. Cóż ambasadora może obchodzić jakaś niezależna telewizja ? W ubiegłym tygodniu zapodali, że Wenecja umiera, że woda wyschła, że gondole w błocie unurzane.

Pałac Dożów 

Bardzo mnie ta informacja zaskoczyła, bowiem luty to raczej pora na " aqua alta " i zwykle po Placu św. Marka biega się po podestach. A tu taka infomacja dramatyczna. Tedy jako bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla Republiki Weneckiej poleciałem sprawdzić jak jest z tą śmiercią w Wenecji. Całkowicie bez związku z Tomaszem Mannem.

Poleciałem bo dobre połączenie mam. Wstałem za piętnaście trzecia, zimą to jeszcze ciemno. Ogoliłem się, zjadłem kolację i złapałem transport do Szymanowa. PKS się nie zatrzymuje bo przeładowany jest. Jednak jakoś z problemami, ale dotarłem.

Most Westchnień łączący Pałac Dożow z więzieniem. Żeby więźniowie blisko mieli ( bez konieczności dojazdu ) 

Znowu mnie oszukali. Woda w kanałach jest, gondolierzy jak zwykle, tyle że cieplej ubrani, bo zimno i wiatr od południa. Na Placu św. Marka szykują się na " aqua alta " i na karnawał. Podesty w pełnym pogotowiu... i znowu mnie ta najważniejsza w Polsce telewizja wkręciła. Jako bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla Republiki Weneckiej, na potwierdzenie moich słów zrobiłem kilka zdjęć moim apratem Zorka 5. Wiadomości o śmierci Wenecji są mocno przesadzone. 

Bazylika św. Marka 

Zaopatrzenie też nie najgorsze. Nie wiem tylko jak jest z węglem. Oj jak im siedzenia na przednówku  przymarzną, to inaczej zagłosują. 

Bardzo dobry dojazd tu mają. Nie musimy korzystać z transportu mleczarskiego. Wprost z lotniska łodzią, a łódź musi się zatrzymać nawet jeśli jest przeładowana. Ludzi za przystankiem nie wysadzą.