Dlatego nie do Lille pojechałem, a do Ypres by po raz kolejny utwierdzić się w przekonaniu o różnicy cywilizacyjnej pomiędzy wschodnią, stepową barbarią, a chrześcijańską Europą z jej stosunkiem do majestatu śmierci, z jej szacunkiem dla poległych bohaterów. Belgijskie Ypres to miasto wyzwolone w 1944 roku przez naszą 1 Dywizję Pancerną, dowodzoną przez gen. Maczka.

Mennin Gate
Wcześniej, pomiędzy październikiem 1914, a kwietniem 1918 było świadkiem aż czterech najbardziej krwawych bitew I wojny światowej. W tym walk z użyciem gazów bojowych. Nazwa iperyt ma swój źródłosłów w Ypres. Wzniesiona w 1927 roku, z inicjatywy brytyjskiej komisji d/s żołnierskich grobów, Brama Mennin to miejsce pamięci poświecone żołnierzom poległym pod Ypres, ktorych ciał nigdy nie odnaleziono, tych żolnierzy, którzy nie mają własnego grobu.
Każdego: niezależnie od stopnia, regimentu, koloru skóry, czy wyznania. Wszyscy polegli z regimentów australijskich, kanadyjskich, RPA, hinduskich i pakistańskich.
Jednak najważniejszym dla mnie świadectwem naszego szacunku dla poległych żołnierzy jest niezwykła ceremonia odbywająca się pod bramą od początku jej istnienia. Każdego dnia o godzinie 20:00, niezależnie od pogody i sytuacji, członkowie towarzystwa historycznego Ypres Salient organizują capstrzyk z odegraniem hejnału Last Post, tradycyjnego hejnału na trąbce odgrywanego w armiach Brytyjskiej Wspolnoty Narodów, po nocnym obchodzie posterunków. Dziś grany podczas żołnierskich pogrzebów i w Remembrance Day. Trudno w to uwierzyć, ale ceremonia Last Post, na czas niemieckiej okupacji Belgii podczas II wojny światowej została przeniesiona do Anglii, i aby tradycji stało się zadość każdego dnia o godzinie 20:00 odgrywano hejnał Last Post na cmentarzu wojskowym w Brookwood pod Londynem... prosta wojskowa melodia na trąbkę, rozgraniczająca dwie cywilizacje.

Zachowane transzeje regimentu z Yorkshire

Mennin Gate
Ypres we Flandrii słynęło z wyrobu najlepszego sukna w Europie, przeto nie powinny dziwić największe w Europie sukiennice.
Dzwonnica z Ypres, wpisana na listę dziedzictwa UNESCO, jedyny obiekt w Ypres, który po zakończeniu wojny wystawał z nad gruntu.
Katedra św.Marcina
Muzeum wojennych kuriozów. Z wojny można żartować po upływie minimum 100 lat
Chrystus Frasobliwy z katedry w Ypres
Komentarze
Pokaż komentarze (48)