Jeśli ktoś miałby ochotę obejrzeć swojego świętego opiekuna - imiennika, swojego patrona, jeśli chciałby obcować z jego relikwiami, jeśli chciałby obejrzeć jego wyobrażenie wyrażone w płaskorzeźbie, to najlepszym do tego miejsce byłaby krypta męczenników kościoła pod prezbiterium katedry w Cagliari. Sanktuarium Męczenników to miejsce absolutnie wyjątkowe. W 179 niszach zgromadzono szczątki i relikwie 179 męczenników kościoła.
Sanktuarium powstało w XVII wieku z inicjatywy arcybiskupa Cagliari, Francisco de Esquivela. Na szczątki swiętych natrafiono podczas wykopalisk wokół bazyliki św. Saturnina, patrona Cagliari. Poświęcenia sanktuarium dokonał jego inicjator arcybiskub de Esquivel w dniu 27 listopada 1618 roku i za ową zasługę ma w krypcie swój piękny sarkofag.
Istniała kiedyś stara ( nie świecka ) tradycja, że nowonarodzonemu dziecku nadawano imię patrona, który imieniny obchodził akurat w dniu narodzin dziecka, więc urodziny pokrywały się z imieninami. Zatem jeśli urodziłeś się na Kazimierza musiano wołać na ciebie Kazio. Jeśli na św. Jana to nie inaczej, na Grzegorza musiałeś mieć w dowodzie zapisane Grzegorz. I tak dalej, i tak dalej. Dziecko miało niejako z automatu swojego patrona. Szkoda, że poszliśmy w protestancką tradycję w związku z czym bliższy nam dziś Geburtstag. Gdybyśmy pozostali przy starej tradycji, łatwiej byłoby nam znaleźć swojego patrona w krypcie męczenników. Ja swojego nie odnalazłem, bo niestety mam lechickie imię, a oni do świętych nie należeli i spośród nich, we wczesnym okresie chrześcijaństwa rakrutowało się naprawdę niewielu świętych kościoła. A nawet gdybym takiego patrona miał, takiego anioła stróża, to mam obawę, że on już we wczesnym okresie mojego żywota poprosiłby w niebiańskich kadrach, o przeniesienie na bardziej bezpieczne stanowisko pracy. Mieć nade mną pieczę w owym czasie to było spore wyzwanie, nawet dla świętego. No, ale jakoś ten wózek się ciągnie i co przeżyte to moje. Zaznaczam, że poza zatrzymaniami w izbie dziecka oraz zatrzymaniami na 48 h nie ciągnie się za mną żaden prawomocny wyrok.
...o proszę, a tu odnalazłem patronkę mojej sąsiadki
Sarkofag Karola Emanuela Sabaudzkiego, rządzili Sardynią do zjednoczenia Włoch
Kaplica św. Saturnina, w mensie ołtarzowej szczątki świętego
Bazylika św. Saturnina, najstarszy kościół w Cagliari. Miejsce męczeńskiej śmierci patrona Cagliari i miejsce odnalezienia jego szczątkow.
Inne tematy w dziale Rozmaitości