Leeds - Bradford Airport
Wyjazd do Polski bezpośrednio po powrocie z Bordeaux nie pozwolił utrzymać, na tym blogu, akwitańskiego, a może nawet gaskońskiego ducha, jednak do tego wrócimy. Bowiem z Akwitanii można wycisnąć więcej smaków niż z beczki Saint Emilion Grand Cru.
Piłeś ? Nie jedź !
Szef niejako wyekspediował mnie do Polski żebym wykorzystał ostatnie dni zaległego urlopu, za " rok szkolny " 21/22. W UK czas wykorzystania urlopu nakłada się na rok podatkowy, czyli od 1 kwietnia do 31 marca. Nie protestowałem, choć kilka dni można przełożyć na rok następny. Nie protestowałem bo końcowka urlopu nałożyła się na 92 - urodziny mojej mamy.
Świadomość, że jestem tak genetycznie zaprogramowany sprawiła mi sporą radość. Mając przed sobą tak długie życie ja mogę nawet doczekać salonu24.ru. Oby nie ! Mój sąsiad, który lubił swoje wypowiedzi okraszać cudzoziemskimi słówkami stan taki nazywał " uczuciami ambibalentnymi " Zatem przede mną jeszcze wiele lat bimbania. Chciałbym żyć długo, ale nie pod sowiecką walonką. Wolę już pod " pisowskim knutem " Do rzeczy jednak. Sporo szkodziłem własnemu zdrowiu podczas pobytu w Polsce. W sklepach pojawiły się " Bociany " 0,7/40% Premium Quality. Wiosna idzie. Rossman ma na składzie gruzińskie wina, dwa razy droższe od francuskich z tej samej półki, ale i tu nie zaszkodzi zaszkodzić własnemu zdrowiu. Idzie wiosna. Jak widać głównie szkodziłem własnemu zdrowiu, zatem i na poszukiwanie tematów, na eksplorację nie starczyło czasu.
Jednak nie do końca, bo ja gaskońskiego ducha rzadko kiedy tracę. Udało się znaleźć temat. Zatem notka z cyklu " Plenery filmowe polskiej kinemtografii " W tym cyklu udało się nam odwiedzić Wilkowyje z serialu " Rancho " i pić " Mamroty " Byliśmy w Sandomierzu na spotkaniu z ks. Mateuszem w skali 1 :1, a nawet w Pasymiu i Szwaderkach - znanym niewielu - gdzie produkował się Marian Opania w filmie " Cudownie ocalony "
Przy okazji zajechaliśmy również do Szczytna, gdzie Andrzej Szalawski próbował wysadzić z zawiasów bramę krzyżackiego zamku. Byliśmy w ubiegłym roku na plenerach " Pana Samochodzika " Sporo tego. Teraz nie bacząc na kwietniową niepogodę, deszcz ze śniegiem odwiedziłem zamek Horeszków. Zatem gdzie ? Kto zgadnie ?
Ciąg dalszy nastąpi.
Inne tematy w dziale Rozmaitości