Im Westen nichts Neues. Widmo niedogrzanych rosyjskim gazem berlińskich mieszkań wydaje się zakończy wojenną awanturę Putina w sposób jak każdą z dotychczasowych jego wojen. Sprawy przyschną, Europa pokrzyczy, zmarszczy groźnie brwi i wszystko powróci w stare, znane wszystkim koleiny. Do następnego razu. Do momentu zebrania wszystkich ziem ruskich pod skrzydła dwugłowego orła. Sprawa zatem pozostaje otwarta i nie wiadomo kiedy się zakończy, bowiem rosyjskie powiedzenie : gdzie bieriozki tam Rossija, nie dodaje otuchy. Trzeba tu dendrologa, a nie politycznego analityka.
Inne tematy w dziale Polityka