Kilka dni po ukazaniu się mojej notki "Portale organiczne", temat został znacznie lepiej i obszerniej przedstawiony przez Bernharda Guenthera. Polecam.
Druga sprawa, to Fukushima. Wg ostatnich informacji w odległości 50 km poziom promieniowania sięga 20 mSv/h - dla porównania, 50 mSv to maksymalna roczna dawka dopuszczalnego promieniowania dla pracowników sektora jądrowego w USA. Roczna dawka w 2,5 godziny z pewnością nie działa leczniczo.
Władze w trosce o zdrowie dzieci podwyższyły 76 razy maksymalny limit promieniowania dopuszczalny w szkołach do 3,8 µSv/h. To tak jakby co robić sobie zdjęcie RTG klatki piersiowej cztery razy na dobę.
Pojawiły się również nowe ofiary poplątania języków - tym razem niedaleko:
A Jimmi Wong znowu atakuje:
Inne tematy w dziale Rozmaitości