When I was young...
(https://www.tekstowo.pl/piosenka,the_animals,when_i_was_young.html; )
…jedzenie banana było co najwyżej wyznacznikiem wysokiej pozycji materialnej i społecznej. A same banany były na wspaniałym i niezapomnianym bazarze na ul. Polnej.
When I was older…
... dowiedziałem się z czym może kojarzyć się jedzenie banana, tudzież o tym, że bananowa młodzież je be. To było tak gdzieś w okolicach 1968 roku…
Do sztuki zwanej nowoczesnej mam stosunek ambiwalentny. Sztuka „konceptualna” (używam tego terminu dowolnie, bez ograniczeń narzucanych przez akademicką terminologię historii sztuki, mając na myśli artefakty i działania wykoncypowane) nie należy do moich ulubionych gatunków, choć doceniam „fontannę” Duchampa” i „ rosół i pomidorową” Warhola, to doceniam je tylko ze względu na nowatorstwo i… cenę osiąganą przez te dzieła.
Gdyby Warhol wsadził swojej „Marlin” w buzię banana, to skandal (czytaj efekt) byłby piorunujący. „Banan” pani wystawianej w MN był, jest i pozostanie dla mnie „dziełem” jajcarskim. Erotyczne są prace Toulouse-Lautreca, Gaugina, Schultza, że nie wspomnę o „Szale” Podkowińskiego ;-)))!
Dyrektor warszawskiego MN wygłupił się i na dodatek głupio się tłumaczy. Jeśli coś jest skandalem, to jest nim nie ekspozycja „banana”, ale fakt jego zakupu do zbiorów MN. Ale za to akurat p. Miziołek nie jest odpowiedzialny.
A celebrytom broniącym „wolności sztuki” oraz artystce Natalii LL dedykuję sławną i proroczą sentencję Warhola:
"in the future everyone will be famous for 15 minutes".
Inne tematy w dziale Kultura