Zanzibar
Się sfajczyły dwa hotele. Bynajmniej nie z powodu rządowych restrykcji. A raczej, wręcz przeciwnie.
Bo te hotele to na Zanzibarze były.
Zanzibar jest en vogue. Na Zanzibarze relaksuje się śmietanka: Natalia Kukulska, Barbara Kurdej-Szatan, Iwona Pavlovic, Joanna Racewicz, rodzina Majdanów (?) wraz z gosposią, Agnieszka Sienkiewicz, Julia Wieniawa, Rafał Zawierucha…
Ale trudno wymagać od śmietanki znajomości klasyki SF sprzed 50 lat...
Jeszcze w latach `60 ub. stulecia „jakiś mądry łeb wyliczył właśnie, że jeśli każdemu facetowi, każdej dupie i każdemu milusińskiemu wydzielić prostokąt o wymiarach jednej stopy na dwie, można by ustawić nas wszystkich na sześciuset czterdziestu milach kwadratowych powierzchni wyspy Zanzibar”.
To nie ja, to John Brunner w powieści „Stand on Zanzibar” z 1968 roku.
Teraz byłoby ciaśniej, ale po dołączeniu powierzchni Madagaskaru na pewno wszyscy by się zmieścili.
A zatem: Wszyscy z Zanzibaru na Madagaskar.
Hakuna Matata.
Inne tematy w dziale Rozmaitości