Stary Prokocim Stary Prokocim
472
BLOG

Tropami Siukuma (ale tylko w górach!)

Stary Prokocim Stary Prokocim Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

             
Zżerany mało szlachetną zazdrością postanowiłem i ja, podobnie jak Siukum napisać coś o nazwach i ich pochodzeniu. Nie czując się na siłach równać się z Mistrzem w zawiłościach toponomastyki na Ziemiach Zachodnich, wziąłem sobie za cel coś łatwiejszego a wdzięcznego zarazem, na jakichkolwiek ziemiach, dziś polskich. Nie ma nic łatwiejszego do obśmiania niż nazwy obiektów górskich, tam aż się roi od dziwnych nazw. Zupełnie przypadkowo trafiłem na ciekawy materiał szkoleniowy. Mamy zatem Dupę Słonia (skała), Cycówkę, Wysranki, GówniakŚwiński Ryj i parę innych perełek. Autor zalinkowanego materiału szkoleniowego sam przyznał, że żałuje, iż pominął w swym rankingu taki rarytas jak Fuckowa Góra. Nie wiem również, czym kierowali się zacni członkowie tak wychwalanej przez Siukuma Komisji Ustalania Nazw Miejscowości, że po 1945 roku stworzyli w Górach Sowich (a więc na Ziemiach Zachodnich) Rozdroże pod Moszną.
Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że w tej szlachetnej rywalizacji zwyciężyło najwyższe naturalne (bo Gierek kopiąc pod Bełchatowem, usypał w Kamieńsku wyższe) wzniesienie powiatu radomszczańskiego i całego województwa łódzkiego - Fajna Ryba. A gdzie ryby na szczycie wzgórza, po którego piaszczystych stokach nie płyną żadne cieki wodne; mało tego, u jego podnóża znajduje się wieś Góry Suche. Tyle że raczej powinno być Rybę Fajna, bo Ryba to nie ryba, a „Fajna” to nie przymiotnik, a rzeczownik w dopełniaczu: czyja?
A czyja? No pewnie, że żydowska. Bo jak ustalili eksperci, należała ona ongiś do Żyda o nazwisku Wajnryb, góra była Wajnryba, a teraz jest bezspadkowym mieniem pożydowskim.
Podobno łódzcy kartografowie chcieli zmienić nazwę góry, dając jej banalną nazwę „Sucha Góra”, ale miejscowi górale kierując się troską o zachowanie tradycji (wszyscy tubylcy gadali „Fajna Ryba”) i obawą przed posądzeniem o antysemityzm (zapominanie o żydowskiej przeszłości góry) uparli się, że ma zostać „Fajna Ryba”.
To nie był koniec mojego dziwienia, bo dowiedziałem się, że ów raczej suchy, pokryty sadzonym, sosnowym lasem piaszczysty pagórek należy do Korony Gór Polski. W tym ekskluzywnym gronie mogą się znaleźć tylko najwyższe szczyty z każdego pasma górskiego po jednym. Zatem przy założeniu, że Pasmo Przedborsko-Małogoskie (bo tam Fajna Ryba króluje) to góry, najbardziej na zachód wysunięta część Gór Świętokrzyskich, co nie jest powszechnie uznane, można Fajnej Górze koronę na szczyt założyć…
Tak czy inaczej, pod spodem jest skała i to ona ma wpływ na rzeźbę terenu, a nie młodsze czwartorzędowe piachy na powierzchni; nie jest to zatem wzgórze polodowcowe, np. morenowe.
Fajnogórscy górale spisali się znakomicie: ocalili tradycyjna nazwę wzgórza, obronili się przed oskarżeniem o antysemityzm i nawet mają na to kwity, bo znajdującą się ok. 2 kilometry od wzgórza wieś nazwali Mojżeszów. A może to nie oni, może to Wajnryb…


Коммунизм победил!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Kultura