Mogąca zawsze liczyć na fachową i bezinteresowną pomoc Starosty Melsztyńskiego Szwecja rozważa wprowadzenie genialnego projektu mającego na celu powstrzymanie globalnego ocieplenia. zważywszy, że sam fakt naszego istnienia sprzyja temu zjawisku, lub je potęguje, postuluje się zaniechanie lub ograniczenie rozmnażania, jedzenia mięsa, jazdy samochodem, a zwłaszcza samolotem. Globalna depopulacja jest jedynym sposobem na uratowanie ziemskiej cywilizacji. Nie wspomniano o zaniechaniu lub ograniczeniu ogrzewania, a to w zimnej Szwecji pomogłoby szybciej osiągnąć zamierzone cele.
Starosta zapewne chętnie by się z nami podzielił tą radosną nowiną, ale przecież nie chce wsiadać na pokład samolotu, bo to jednak zwiększa ilość CO2 w atmosferze, a chłód Planety jest obecnie obecnie priorytetem dlań.
Doceniając wysiłki Szwedów, mające na celu ocalenie Ziemi, nie zapominajmy o pionierze walki z globalnym ociepleniem - Adolfie Hitlerze:
też był wegetarianinem, też ma swoje (nietrwałe) zasługi w depopulacji Europy (świata w mniejszym stopniu), też wybiórczo ograniczał prawo do rozmnażania, też pośrednio przyczyniał się do kłopotów z ogrzewaniem.
Wszystko to były środki nie dość radykalne, by powstrzymać globalne ocieplenie…
Inne tematy w dziale Rozmaitości