Antykaczyzm to ciężka i nieuleczalna choroba psychiczna o podłożu alergicznym objawiająca się chorobliwą reakcją na istnienie na tym świecie Kaczora i jego zwolenników. W początkowym stadium możliwe jest leczenie objawowe polegające na unikaniu alergenu; chorego odcina się od źródeł wiadomości, takich jak prasa, telewizja, internet, towarzystwo osób zaangażowanych politycznie wypowiadających się na tematy kacze itp. Niestety, w stadium zaawansowanym terapia ta jest nieskuteczna, gdyż choremu wystarcza sama świadomość, że na tym świecie istnieje Kaczor i kaczyści, by alergia się uaktywniła. Choroba atakuje mózg, serce, wątrobę (bardzo) i płuca, a w końcowym stadium układ nerwowy prowadząc do zaburzeń w mimice twarzy, wywołując na niej tzw. „grymas Giertycha”. Chorego cechuje całkowity zanik empatii, przestaje się interesować własnymi sprawami i własnymi uczuciami, a interesuje go tylko kondycja Kaczora i kaczystów. Każde niepowodzenie wyżej wymienionych powoduje u niego wybuch złośliwej satysfakcji, gorzej – w przypadkach pacjentów ciężko chorych każde wydarzenie uważa za klęskę lub wpadkę „Kaczogrodu”.
Niemniej, gdy kaczystom nieszczęścia przytrafiają się przez czas dłuższy (np. przegrywają kilka wyborów z rzędu), występuje u chorego stan błogiego samozadowolenia podobny do odurzenia po wstrzyknięciu morfiny. Cieszy go wówczas największy banał, np. fakt istnienia ciepłej wody w kranie. Drugim objawem, podobnym do morfinowego haju jest lekceważenie realnych niebezpieczeństw, typowy dla morfinistów stan totalnej beztroski. Potrafi taki antykaczysta stać nad grobami ofiar katastrofy lotniczej i widząc zapłakane rodziny pocieszać je słowami: „Polacy, nic się nie stało, przecież urządziliśmy taki ładny pogrzeb, państwo zdało egzamin”.
Z kolei sytuacja, w której kaczystom się wiedzie, doprowadza chorego do stanu niesłychanej frustracji, a w konsekwencji agresji. Pod adresem szczęśliwych kaczystów rzucane są najcięższe i najbardziej bezsensowne oskarżenia, a oni sami wykpiwani, pogardzani i poniżani oskarżani są o wszelkie możliwe grzechy, jakie tylko można sobie wyobrazić. Świat emocji antykaczystów jest i niezmiennie pozostaje odwrotną funkcją samopoczucia kaczystów.
@page { margin: 2cm } p { margin-bottom: 0.25cm; line-height: 120% }
Interesującej próby leczenia przypadków ciężkich podjął się zespół dra Antoniego Macierewicza z Wojskowej Akademii Medycznej. Terapia polega na utwierdzaniu chorych w przekonaniu, że mają rację. Efektów jeszcze nie znamy.
Inne tematy w dziale Rozmaitości