Dużo mówili i pisali o Dziadku z Wermachtu a nic o Ojcu z PZPR jawnie współpracującym z SB czy WSW ( można znaleźć w internecie). O Dziadku sytuację wyjaśnił wnuk, nie raz nie dwa. O Ojcu syn nie zabrał głosu. Że wstydu? A może z chęci zapomnienia przeszłości?
Pytanie zatem który zma większą kulturę i świadomość że krewny - Dziadek, Ojciec - nie czynił nic złego obywatelom Polski?
za Śląskiem, anty PIS
Prezes swojego placu i chałupy na wtory żodyn PISowiec ni mo wstympu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo