Siff bis Siff bis
120
BLOG

Czy wiesz co jesz ?

Siff bis Siff bis Rozmaitości Obserwuj notkę 17

W ubiegłym tygodniu w jednym z marketów piekarskich kupiłem - przy sprzeciwie żony - metkę łososiową. Po prostu, naszedł mnie smak. Już na drugim dzień połowę dałem kotowi gdyż były kawałki żył czy czegoś. Nie omieszkałem też na stronach marketu skrytykować wyrobu. Odezwały się komentarze w tym jeden szczególnie wydawał się obznajomiony w temacie. Więc wymieniliśmy priva a dzisiaj telefonicznie porozmawialiśmy. To co usłyszałem od pana - pracownik jednej z masarni na Śląsku - wyleczyło mnie chyba na przyszłość z zakupów takich wyrobów jak owa metka, pasztetowa czy parówkowa. Jak mi powiedział wszystko co najgorsze w mięsie łącznie ze ścięgnami, mechanicznie oddzielone od kości jest zmielone i przerobione na wędliny " miękkie". Taka wiedza nawet w starczym wieku się przyda by nie wspomagać chemią " złego" -  siedzącego w organizmie każdego człowieka.

Siff bis
O mnie Siff bis

za Śląskiem, anty PIS Prezes swojego placu i chałupy na wtory żodyn PISowiec ni mo wstympu 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Rozmaitości