W beznadziejnej atmosferze .bezprawia i zaprzaństwa , wiarołomstwa , nagminnego łamania norm konstytucyjnych i ustalonych zwyczajem procedur jako sposobu sprawowania władzy bardzo mi się podoba pomysł/propozycja Roberta Biedronia , żeby tym posłom którzy w pełni władz umysłowych głosują w Sejmie za rządowymi projektami ustaw sądowych w oczywisty ( oczywistość mogli by stwierdzać uczniowie podstawówki którzy już opanowali sztukę czytania ze zrozumieniem , a jeszcze nie nauczyli się interesownie łgać) sposób łamiącymi zapisy Konstytucji RP solennie obiecać – kiedy przyjdzie czas – najniższe dopuszczalne w RP emerytury. Precedens jest : partacka dezubekizacja.
Oczywiście obietnica obejmie tych wszystkich którzy w minionym dwuleciu już na nią zapracowali mową , uczynkiem bądź zaniechaniem.
Tak a propos polecam w dzisiejszej Wyborczej (24.11.2017). felieton Pawła Wrońskiego „Burdel (…) nie dyktatura”:
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo