Grzegorz Schetyna mówcą natchnionym nie jest. Ale w swoim dzisiejszym przemówieniu w Sejmie przekonująco uzasadnił wniosek o odwołanie pana Kuchcińskiego z funkcji Marszałka Sejmu. Pan Kuchciński od początku sprawowania tej funkcji nie potrafił pełnić jej godnie i sprawnie. Przyczyna jest prosta: pogodził się z nadmiernie służebną rolą wobec zwykłego posła – poza strukturami Państwa Prezesa PiS . Wystąpienie Schetyny było przerywane rechotem z pierwszej ławy PiS – siedzieli tam Marszalek obok Prezesa, Kuchciński – obserwowałem go uważnie - specjalnie nie rechotał Rechotał pan Prezes i wtórowała mu pani Mazurek z lawy w drugim czy trzecim rzędzie. Przemówienie Schetyny było rzeczowe i udokumentowane .Nie agresywne ani nie napastliwe. Wyraźnie oszczędzał pana Kuchcińskiego jako człowieka z którym znają się z dobrej strony od lat. Ale kilka faktów było miażdżących. Jeden przykład z 16 grudnia . Protokół z głosowania nad Lex Szyszko (to ta ustawa o bezrozumnej jeśli nie przestępczej rzezi drzew ) Obradowano już w Sali Kolumnowej. Obecnych było 236 , za głosowało 236 – po ogłoszeniu rezultatu zgłasza się poseł który był na Sali kolumnowej i wstrzymał się od głosu. I co robi Marszałek ? Nic nie robi. : Na koniec poseł Schetyna jako wnioskodawca – taki jest podobno wymóg formalny - zgłasza na stanowisko marszałka posła Rafala Grupińskiego.
Na trybunę sejmową wchodzi Pan Prezes. Roześmiany od ucha do ucha. Istny rozbawiony homo ludens. Kpił z byłych marszałków w tym ze Schetyny i Ewy Kopacz , potrącił bez zaczepki R.Grupińskiego ,Jednym zdaniem natomiast nie odniósł się do oceny pracy Marszałka Kuchcińskiego. Ani do swojej dziwnej roli , którą odgrywa w tym Sejmie. Rozbawił do łez swoich uwiedzionych i zniewolonych akolitów. Zszedł z trybuny przy burnych apłodismientach. Jak bywało w bardzo dawnych Sejmach gdy rządziła jakaś monopartia. Jeszcze tylko oklaski na stojąco , gratulacje. Po chwili podnosi się z ławy , odwraca rewersem do przemawiającego już od chwili posła Neumana i wychodzi z sali. Oto lekcja dobrych manier.
Z czego się ludki cieszycie ? Że po 2-3 latach rządów Pisu wszyscy będziemy płakać ?
Potem TVP Info przerwało transmisję na żywo i pojawili się pisoksperci.
Czy ktoś ma ciekawość co też oni mówili ?
Panu Marszałkowi Kuchcińskiemu życzę sukcesów w pracy dla Ojczyzny milej.
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka