Dlaczego nie dożywocie?
to tytuł z 1 strony dzisiejszego Faktu ,opiniotwórczej gazety ulicznej (ulicznicy).
Pospólstwo łaknie krwi .Jeśli nie można jej powiesić to chociaż niech siedzi w więzieniu do końca życia..
Jestem głęboko oburzony skandalicznym wyrokiem w sprawie Katarzyny W. Jestem zasmucony ,żeby nie powiedzieć przerażony komentarzami różnych luminarzy prawa. Szczególnie rozczarował mnie prof. Ćwiąkalski którego miałem za kompetentnego prawnika i zwyczajnie mądrego człowieka.
Mam wrażenie ,ze ten karykaturalny wyrok nie jest karą za czyn (załóżmy ze udowodniony ), a zemstą kołtuńskiej części społeczeństwa ,za to , ze Katarzyna W. na początku całej sprawy nieudolnie , ale jednak wyprowadziła Kołtuna w pole, próbując się ratować.
Od czasów Oświecenia (XVII – XVIII) światli ludzie i teoretycy prawa są zgodni :
kara nie powinna być zemstą.
Kodeks Karny w art.148 za zabójstwo człowieka przewiduje karę od 8 do 25 lat więzienia. Dlaczego Katarzyna W. dostała 25 lat a nie 8 ?
Czy istnieje obawa , ze po wyjściu na wolność Katarzyna W. popełni podobne przestępstwo ?
Czy ekstremalnie surowy wyrok będzie miał znaczenie prewencyjne – będzie odstraszał innych od popełnienie dzieciobójstwa ?
Oczywiście na oba pytania odpowiedź jest przecząca.
Więc dlaczego ?
W sądzie człowiek sądzi człowieka. Młody mężczyzna oskarża , a inny młody mężczyzna osądza i skazuje bardzo młodą kobietę – matkę.. Czy sędzia orzekając , miał w głowie tylko te emocje którymi się naładował czytając przed pracą dziennik opiniotwórczy FAKT ?
Czy patrząc na tą kobietę nie przyszło mu na myśl , ze może to nie potwór ,a człowiek głęboko nieszczęśliwy , uwikłany w sytuację która ją przerosła ?
Okażmy Katarzynie W. odrobinę empatii - dla niej , jeśli głowę ma w porządku , najstraszniejszym dożywociem będzie pamięć o tym co już ma za sobą.
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka