Bublem w polskie prawo

 

Pół roku temu , wraz z kilkoma osobami , huknęliśmy do Centrum Logistycznego „Ruchu” w Szczecinie, gramotę z żądaniem nieupowszechniania gazetowej ejakulacji intelektualnej , onego Bubla , niegdysiejszego kandydata do fuchy prezydenta RP. Albowiem nie tylko „Empik” wykonuje tę skandaliczną robotę ; „Ruch” ma w tym swój niebanalny udział. Wskazaliśmy kolportażowi tej firmy , prawdę objawioną wręcz konstytucyjnie lecz niewidzialną : Bublisko łamie prawo , obnosząc się ze swymi poglądami.
I cóż ? Czekamy odpowiedzi , a koniec roku nieuchronny. Ciekawość, czy prawo wynikające z cywilnoprawnej umowy , usadowione jest wyżej w Polsce , od po prostu PRAWA ?

Swoją drogą , interesującym jawi się pytanie, kto rzeczywiście finansuje to dziwowisko , kto chroni Bubla przed procesem karnym , może nawet – pierdlem ?

Wszystko to dzieje się jednocześnie w kraju , w którym opresyjnie ściga się twórcę i redaktora portalu  STOP ISLAMIZACJI EUROPY.  

TO niezrozumiałe. Państwo toleruje antysemityzm prymitywny , chory i drapieżny . chociaż jest rzecz to karalna i ścigana z urzędu.

Bubel naprodukował tyle idiotyzmów , zasmradzając przestrzeń publiczną, kliniczną paranoją , doprowadzając wszystkich obserwujących rynek prasowy  do konkluzjji , że oto między nami wyrósł dobrze zakamuflowany , żydowski naród  wśród którego darmo szukać prawego Aryjczyka, o poczciwej , słowiańskiej fizis.

Wszyscy zatem jesteśmy Żydowinami z pochodzenia , urodzenia i natury , z wyjątkiem , jasna sprawa , Bubla , Bubliny , ich progenitury, jego szaleństwa.

W charakterze pointy , posłużę się fragmentem tekstu Elego Barbura .

 

TELAWIW OnLine: Jak już podałem wczoraj wieczorem, Empiki sprzedają po dychu broszurki Bubla z quasi-hitlerowskim antysemickim quanem. Sieć Empików należy do Eastbridge Group, której założycielem i właścicielem był zmarły w zeszłym roku przedwcześnie izraelski przedsiębiorca – Yaron Bruckner. Siłą rzeczy wywaliłby z miejca na zbity ryj lokalsów odpowiedzialnych za te wybryki. Obecnie właścicielami Empiku są jego spadkobiercy – radzę „lokalsom” pozbyć się rasistowkich bubli w trybie natychmiastowym

Tu Barbur posiłkuje się relacją kogoś z Monte Verde.

 

„Byłem dzisiaj w zielonogórskim Empiku przy ul. Bohaterów Westerplatte i znalazłem dwa „pisemka” wydawane przez Leszka Bubla. Wychodzi na to, że w Polsce wydawane są legalnie pisma z „informacjami” typu „Mossad szkoli polskich neofaszystów” – w których wymieniani są politycy mający żydowskie korzenie, liderzy Ruchu Narodowego określani są jako Żydzi mający za zadanie kompromitować polską prawicę, a Marsz Niepodległości w Warszawie odbywa się pod auspicjami Mossadu.

Do tego na końcu gazety redakcja oświadcza dumnie i wielkimi literami: TAK, JESTEŚMY ANTYSEMITAMI. Jestem mocno zszokowany, nie rozumiem, jak takie pisma mogą być wydawane. Na szczęście to kilka stron kiepskiej jakości papieru z zaporową ceną: 9.90, więc raczej niewiele osób to kupi. Tylko dlaczego poważne salony prasowe decydują się na kolportaż takiego czegoś? I znowu jest mi wstyd”.

To wszystko , niesmaczne ,żenujące, głupie i szkodliwe , dzieje się w Polsce, kraju na którym antysemityzm i niemiecka opresja, odcisnęły swe złowieszcze piętno.  Jak to możliwe ?

Czyżbyśmy mieli także żydowską policję, która normalnie , żula się boi ?