Drugi raz gen. Douglas MacArthur sprzeciwił się rządowi w Waszyngtonie, gdy chciał kontynuować wojnę w Korei , wbrew woli Trumana, bojącego się, że ewentualny konflikt z Chinami oraz Sowietami, może doprowadzić do trzeciej wielkiej wojny.
Jednak pierwszy raz zanegował wolę amerykańskiej opinii publicznej, Anglii i Sowietów oraz Chin , gdy zablokował detronizację cesarza Hirohito, w okupowanej przez USA Japonii, w 1945 roku. Uznał cesarza ( którego współwinę za
zbrodnie własnej soldateski dziś można uznać za niewątpliwą ) za zakładnika samurajów ze sztabu generalnego i podjął jednoosobową decyzję o pozostawieniu imperatora na tronie. Poczem jednoosobowo nadał Nipponowi nowoczesną, demokratyczną konstytucję, znosząc władzę i wpływy klanów, likwidując też przywileje arystokratyczne. Ochronę nad Hirohito wytłumaczył prosto i jasno : - popatrzcie, co stało się z Niemcami po klęsce w Pierwszej Wojnie i detronizacji kajzera. Stworzona Republika Weimarska utorowała drogę do władzy Hitlerowi, dzięki któremu mieliśmy kolejną wielką wojnę. Narodowi , nawet pokonanemu , należy się godność i szacunek , którego symbolem i ostoją jest wysoki autorytet, nawet w ramach demokratyzacji państwa. Tego Niemcom zabrakło, więc scedowali swoje pragnienia wielkości i dumy , na małego gościa z wąsikiem i śmierdzącym oddechem.
Tyle gen. MacArthur , a ja dopowiem : popatrzmy, co stało się z Rosją po pierwszej wojnie, gdy rewolucja lutowa i rząd tymczasowy, na czas i konsekwentnie nie obroniły tronu, nawet w nowoczesnej formie. Wygrali i wzięli wszystko bolszewicy, a przecież zmobilizowane w obronie jakiegoś nowego caratu chłopstwo , mogło samo pogonić tę zbuntowaną mierzwę.
Inne tematy w dziale Kultura
