Sed3ak Sed3ak
845
BLOG

Jest kilka osiągnięć rządów Tuska

Sed3ak Sed3ak Polityka Obserwuj notkę 4

Nie można cały czas krytykować rządu. Przychodzi moment, w którym przychodzi potrzeba przyglądnięcia się sukcesom gabinetów Tuska. W oparciu o twarde dane zrobiłem krótkie podsumowanie. Skupiłem się na kilku podstawowych dla społeczeństwa wskaźnikach tj. na stopie bezrobocia, poziomie emigracji, kosztach pracy i wysokości podatków. Odpuściłem sobie pastwy nad niewybudowanymi autostradami (przy których rozpisywaniu tylko udokumentowany ślepiec nie dostrzegłby korupcji), beznadziejnym stanem kolei i rozkładem Polski na poziomie powiatów.

Zmierzmy więc osiągnięcia rządu w latach 2007-2012.

W momencie przejmowania władzy w październiku 2007r. każdy Polak zadłużony był z tytułu długu publicznego na kwotę 14 355 zł; dzisiaj ta wielkość to już 21 941 zł. Sumaryczna wysokość długu na chwilę obecną – zgodnie z licznikiem długu – to 970 mld zł. W chwili obejmowania steru rządów wielkość ta wynosiła 527,4 mld zł. Gabinet Tuska zadłużył więc Polskę niemalże dwukrotnie, o prawie 46%.

Większość wyborców wybierając w październiku 2007r. Platformę Obywatelską i Donalda Tuska widziała w nich szansę na przeprowadzenie operacji gospodarczej liberalizacji kraju. Wyznacznikiem tych działań są zasadniczo dwa czynniki: wysokość podatków oraz wielkość kosztów pracy.

Przyjrzyjmy się tym pierwszym.

W 2007r. rząd Jarosława Kaczyńskiego dokonał niebagatelnej, bo aż 7%-owej obniżki składki rentowej, tnąc tym samym koszty pracy. Przyjmuje się, że działanie to (nazywane „poduszką podatkową”), pozwoliło Polsce w okresie kryzysu przejść przezeń relatywnie suchą stopą. Takie działania to jednak pieśń przeszłości. Rząd Tuska w tym roku już dwukrotnie podniósł składkę rentową. I tak, pracownik mający w 2012r. zakontraktowaną pensją w wysokości 2900zł miesięcznie około 900zł oddać musi państwu; chcący zatrudnić go przedsiębiorca musi dodatkowo zapłacić 535,92zł kosztów ubezpieczeń społecznych (to kwota obowiązująca w styczniu 2012r.; do tego samego pracownika w grudniu 2012r. zatrudniający go pracodawca dołożyć będzie musiał już 601,46zł). Tym samym, całkowity koszt zatrudnienia pracownika, który miesięcznie „na rękę” dostanie 2087,19zł to aż 3501,46zł (dane podaję za kalkulatorem płac).

Drugie kryterium to podatki. Od 2008r. gabinet Tuska sukcesywnie podwyższał większość danin publicznych; najczęściej akcyzę na paliwo, alkohol i wyroby tytoniowe. Nie może w tej sytuacji dziwić, że cena za litr benzyny przewyższa już 6zł. Dodatkowo w 2010r. rząd podniósł wszystkie stawki podatku od towarów i usług, w tym niezwykle uciążliwy dla rodziców VAT na ubranka i kosmetyki dziecięce. W sytuacji zapaści demograficznej Polski takie zagranie musi zastanawiać.

Jednym ze sztandarowych haseł Platformy Obywatelskiej w 2007r. była obietnica ściągnięcia Polaków z emigracji. Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że szczyt wychodźstwa zarobkowego obywateli RP przypadał na rok 2007r.; wtedy za granicami kraju przebywało 2,27 mln Polaków. Kryzys ekonomiczny krajów Europy Zachodniej spowodował, że w 2009r. poziom emigracji wyraźnie spadł; zagranicą przebywało wtedy „jedynie” 1,87 mln naszych obywateli. Niestety od tego czasu wzrostowy trend przybrał na sile. W 2010r. liczba emigrantów wzrosła o ponad 100 tys. osób (do 1,99 mln); w 2011r. w stosunku rocznym poza macierzą przebywało ok. 50 tys. mniej rodaków (1,94 mln). Dane te raczej nie nastrajają optymizmem, a należy pamiętać że mówią one jedynie o oficjalnych emigrantach, liczonych za pomocą wyznaczników obowiązku meldunkowego.

Poziom bezrobocia w Polsce, na przełomie ostatniej dekady był relatywnie wysoki. Według spisu powszechnego z 2002r. wynosił aż 19,9% (dane GUS-owskie mówiły o 17,9%). Pomimo znacznego ubytku ludności (na przełomie ostatniej dekady z kraju wyjechało według różnych szacunków od 600 tys. do 1,2 mln osób w wieku produkcyjnym) bezrobocie w kraju utrzymuje się ciągle na wysokim poziomie. Obecnie jest to 12,9% (kwiecień 2012r.), zaś w momencie obejmowania władzy przez rząd Tuska wskaźnik ten wynosił 11,3%. Tak wysoki poziom bezrobocia na pewno w jakimś stopniu jest spowodowany opisywaną powyżej wysoką składką rentową.

Na zakończanie pozostaje przeanalizować kwestię emerytur. Wydaje się, że ogromne zadłużenie kraju, połączone z transferem zagranicznego pieniądza oraz ubytkiem osób niemogących w kraju znaleźć pracy, powinien skutkować uspokojeniem sytuacji emerytalnej Polaków. Nic bardziej błędnego. Już w 2008r. rząd Tuska przeforsował przez parlament dość dziwaczny pomysł, przekazujący zarządzanie (za sutą prowizję) środkami kapitałowymi zgromadzonymi na kontach w OFE prywatnym funduszom, tzw. FDEK-om. W 2011r. straszący Polaków podwyżką wieku emerytalnego gabinet Tuska dekapitował system emerytur kapitałowych, który w starzejących się społeczeństwach jest odpowiedzią na niekorzystne zmiany demograficzne. Trzykrotne zmniejszenie składki transferowanej do OFE faktycznie unieważniało reformę emerytalną z 1998r. Tuż po wyborach, wiosną 2012r. rząd zdecydował się na podniesienie wieku emerytalnego. Mężczyznom o 2 lata, kobietom aż o 7! Jak działanie to ma się do wcześniejszych zapowiedzi, że utrącenie składki z OFE faktycznie uchroni Polaków przed podwyżką wieku emerytalnego?

Przeprowadzone przez gabinet Tuska „reformy”, w całości polegające na zwiększeniu obciążeń obywateli względem państwa, swoją skalą i charakterem bliźniaczo przypominają działania rządu greckiego lub irlandzkiego, wydobywających swoje kraje z zapaści po kryzysie roku 2008, czy 2011. Powinno to o tyle zastanawiać, że przez ostatnie kilka lat w kraju panuje raczej nastrój błogiego tryumfalizmu, gdy tymczasem przez Grecję i Irlandię przeszedł prawdziwy ekonomiczny kataklizm. Czy to rządzą nami tacy geniusze, czy tylko rozpędzonemu pociągowi za chwilę mają urwać się tory?

Sed3ak
O mnie Sed3ak

"Człowiek w Narodzie żyje nie tylko dla siebie i nie tylko na dziś, ale także w wymiarze dziejów Narodu (...) Polska może żyć własnymi siłami, własnymi mocami, rodzimą kulturą wzbogaconą przez Ewangelię Chrystusa i przez czujne, rozważne działanie Kościoła. Polska może żyć tu, gdzie jest, ale musi mieć ku temu moc. Musi patrzeć i ku przeszłości, aby lepiej osądzać rzeczywistość, i mieć ambicję trwania w przyszłość. Naród jest jak mocne drzewo, które podcinane w swych korzeniach, wypuszcza nowe. Może to drzewo przejść przez burzę, mogą one urwać mu koronę chwały, ale ono nadal trzyma się mocno ziemi i budzi nadzieję, że się odrodzi (...)" kard. Stefan Wyszyński sed3ak na Twitterze Sed3ak Pro, czyli dyskusja na poziomie Pro! "The mystic chords of memory will swell when again touched, as surely they will be, by the better angels of our nature". Abraham Lincoln "Virtù contro a furore Prenderà l'armi, e fia el combatter corto; Che l'antico valore Negli italici cor non è ancor morto". Francesco Petrarka Polecam: "Dzienniki Ronalda Prusa. Część Pierwsza."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka