Sed3ak Sed3ak
1007
BLOG

Po Rybińskim... Rybiński?!

Sed3ak Sed3ak Rozmaitości Obserwuj notkę 5

Widząc smalone duby polskiego życia publicznego, nielicho brakuje mi felietonów Macieja Rybińskiego, zmarłego przed ponad dwoma laty dziennikarza, publikującego dla „Rzeczpospolitej” i „Faktu”. Ciężko również doszukiwać się na lokalnym rynku prasowym jego godnych następców. Krzysztof Feusette jest niezły i ma w sobie potencjał, ale ciągle jest jeszcze w fazie szlifowania talentu i przekwalifikowywania się. Felietony Roberta Mazurka cieszą oko, ale bardziej podoba mi się w dziennikarzu „Rzepy” jego ostry pazur pytającego. Cotygodniowe wywiady w dodatku „Plus Minus” powinny być (a wierzę w to, że kiedyś się staną) kanonem dziennikarstwa. Tymczasem, zupełnie niespodziewanie, okazało się, że Rybiński ciągle żywy.

Znalazł się bowiem godny następca śp. Macieja Rybińskiego. Czy to przypadek, że nazywa się tak samo, czyli Rybiński... Krzysztof Rybiński. Jestem pod wrażeniem dzisiejszego felietonu „wybitnego polskiego matematyka i ekonomisty” (jak zwie p. Krzysztofa gen. Sławomir Petelicki), który publikuje na swoich łamach „Rzeczpospolita”, w dodatku „Plus Minus”. Tytuł – „Wspólnota czy dom wariatów”. Okazuje się, że można w pigułce krótkiej formy zawrzeć absurdalność spektaklu, przelewającego się od kilku tygodni w Europie, którego głównym aktem jest scena ratowania strefy euro.

Naprawdę, rewelacyjne! Zaczyna się tak: „Witamy w naszej wspólnocie mieszkaniowej na ulicy Unijnej 1. Trzeci największy apartament w naszym bloku zajmuje sąsiad Edek Cwaniacki, który jest właścicielem sieci pizzerii. Restauracje prosperowały świetnie przez dekadę, więc Edek zarobił mnóstwo pieniędzy”. Start może trochę nieruchawy? Najlepsze dopiero nadejdzie. Jeśli ktoś chce się dowiedzieć, w jaki sposób wspólnota mieszkaniowa (z takim postaciami jak sepleniący rudy Dyzio, cycata Gruba Matylda, czy Franek Żaba) z felietonu prof. Rybińskiego postanowiła spłacić trzydzieści tysięcy zadłużenia niech maszeruje do kiosku, albo wybuli coś koło 3zł na wykup internetowego wydania dodatku.

A o samym profesorze powiedzieć można, że ma w sobie sporo publicystycznej ikry. Zazwyczaj środowisko akademickie cechuje się snobizmem i drutowatością. Żarty i ironia, albo są zbyt wyszukane dla przeciętnego śmiertelnika, albo śmieszne jak najśmieszniejszy w historii żart o doktorze Watsonie (dla niewtajemniczonych – całkowity to suchar). Obserwując zaś początki Krzysztofa Rybińskiego, chociażby na salonie24 dochodzę do wniosku, że mamy co czynienia z godnym naśladowcą mistrza.

 

 

1. „Wspólnota czy dom wariatów

Sed3ak
O mnie Sed3ak

"Człowiek w Narodzie żyje nie tylko dla siebie i nie tylko na dziś, ale także w wymiarze dziejów Narodu (...) Polska może żyć własnymi siłami, własnymi mocami, rodzimą kulturą wzbogaconą przez Ewangelię Chrystusa i przez czujne, rozważne działanie Kościoła. Polska może żyć tu, gdzie jest, ale musi mieć ku temu moc. Musi patrzeć i ku przeszłości, aby lepiej osądzać rzeczywistość, i mieć ambicję trwania w przyszłość. Naród jest jak mocne drzewo, które podcinane w swych korzeniach, wypuszcza nowe. Może to drzewo przejść przez burzę, mogą one urwać mu koronę chwały, ale ono nadal trzyma się mocno ziemi i budzi nadzieję, że się odrodzi (...)" kard. Stefan Wyszyński sed3ak na Twitterze Sed3ak Pro, czyli dyskusja na poziomie Pro! "The mystic chords of memory will swell when again touched, as surely they will be, by the better angels of our nature". Abraham Lincoln "Virtù contro a furore Prenderà l'armi, e fia el combatter corto; Che l'antico valore Negli italici cor non è ancor morto". Francesco Petrarka Polecam: "Dzienniki Ronalda Prusa. Część Pierwsza."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Rozmaitości