Sed3ak Sed3ak
1064
BLOG

Palikot folksdojczem?

Sed3ak Sed3ak Polityka Obserwuj notkę 17

Chcemy federalnej Europy, chcemy jednego państwa europejskiego. Naszą intencją jest zachęcić pana premiera i pana ministra Sikorskiego do głębszej integracji, jest właśnie intencją zbudowania jednego państwa europejskiego, pójścia dalej niż nawet najlepsza umowa międzyrządowa - tak rozpoczął swój intelektualny korowód poseł (przepraszam za nieładne określenie) Palikot. A skończył tymi słowami: „Bliżej mi do przysłowiowego Schmidta i Neumanna, niż do Kaczyńskiego, Ziobry i Fotygi (…) Ja bym się znacznie lepiej czuł w państwie europejskim, mając za swój rząd Niemców, Francuzów, niż w Polsce mając was za współziomków” – zwrócił się do parlamentarzystów PiS i SP.

Mogła posła (jeszcze raz przepraszam za nieestetyczne słowo) Palikota w istocie wziąć cholera, co ja rozumiem i pochylam się z troską. Przecież zwracał się do posłów bądź, co bądź jeszcze polskich. A jak popełnił był kiedyś klasyk (niedawny towarzysz od lampki biłgorajskiego lumpa  – Donald Tusk) „polskość to nienormalność” (taki ojciec braci Kaczyńskich to był zupełnie nienormalny; zamiast w Powstaniu Warszawskim zaciągnąć się na listę to z Niemcami walczył; ale obciach!)! Ubolewamy nad pomysłem posła od popierania samego siebie, bo byłaby to wielka strata wykreślić z oficjalnego spisu Polaków tak zdolnego technika-filozofa.

Widać dobitnie, że Janusz (raz jeszcze nieelegancki zwrot) Palikot oficjalnie już aspiruje do roli folksdojcza. Same z tego ambarasu byłyby dla Rzeczpospolitej i zainteresowanego plusy (poza utratą tak wartościowego eksternisty). Po pierwsze, zniknąłby ze słownika brzydki wyraz. Na określenie parlamentarzysty od Popierania Zaparcia używano by już „zwrotu nowoczesnego” –  Johan Feuerkatzer. No i sam p. Johan nie klepałby biedy, do jakiej przymusza go uposażenie krajowego posła i bimbrowego wyrobnika, tylko najpewniej kolekcjonowałby na piersi kolejne geszefty i auszeichnungi za modernizowanie dzikusów zza Odry.

Opowiadała mi babcia, jak w czasie wojny miejscowe folksdojcze swobodnie uprawiali pole i hodowali trzodę, żyjąc generalnie nie gorzej niż przed odwiedzinami „współziomków Niemców”. Rasa panów, dzisiaj aspirująca w oczach p. Johana do roli lidera europejskiej federacji, nie niepokoiła ich obowiązkiem dostarczania przymusowych kontyngentów, czy dzielenia się z „przysłowiowym Schmidtem i Neumanem” owocami pracy na roli. Oczywiście, niewiele wspólnego z ludnością niemieckojęzyczną mieli Ci wszyscy, którzy za ową listę zostali wciągnięci (a raczej zaciągnęli się sami). W ogóle w czasie wojny niewiele było w folksdojczach ideowości (wstyd pisać otwarcie czym się owi ludzie kierowali, jeśli nie chęcią zrzucenia z siebie jarzma „polskiej nienormalności”).

Dlatego „udał się nam Palikot”, że zacytuję zastępcę redaktora naczelnego „Wyborczej”. Po niemiecku nie mówi (w żadnym innym obcym języku, ten nowoczesny Polak, zdaje się też nie szprecha). A do roli folksdojcza aspiruje – jak mniemam –  też z pobudek nieideowych, a ściśle sytuacyjnych. Wypisz, wymaluj – „etniczny Niemiec”. W nowym landzie Großherzogtum Posen und dem Rest der polnischen potrzebni będą wszak europejskiemu rządowi w Berlinie lokalni gubernatorzy, skarbnicy, szefowie tajnej policji, czy też zwykli szpilce. „A ten świat jest już tak urządzony, że każdy powinien robić to, do czego jest przeznaczony”.

Panie Johanie, trzymamy kciuki i powodzenia!

Sed3ak
O mnie Sed3ak

"Człowiek w Narodzie żyje nie tylko dla siebie i nie tylko na dziś, ale także w wymiarze dziejów Narodu (...) Polska może żyć własnymi siłami, własnymi mocami, rodzimą kulturą wzbogaconą przez Ewangelię Chrystusa i przez czujne, rozważne działanie Kościoła. Polska może żyć tu, gdzie jest, ale musi mieć ku temu moc. Musi patrzeć i ku przeszłości, aby lepiej osądzać rzeczywistość, i mieć ambicję trwania w przyszłość. Naród jest jak mocne drzewo, które podcinane w swych korzeniach, wypuszcza nowe. Może to drzewo przejść przez burzę, mogą one urwać mu koronę chwały, ale ono nadal trzyma się mocno ziemi i budzi nadzieję, że się odrodzi (...)" kard. Stefan Wyszyński sed3ak na Twitterze Sed3ak Pro, czyli dyskusja na poziomie Pro! "The mystic chords of memory will swell when again touched, as surely they will be, by the better angels of our nature". Abraham Lincoln "Virtù contro a furore Prenderà l'armi, e fia el combatter corto; Che l'antico valore Negli italici cor non è ancor morto". Francesco Petrarka Polecam: "Dzienniki Ronalda Prusa. Część Pierwsza."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka