Sed3ak Sed3ak
313
BLOG

Becikowe gorsze od przaśnego chleba

Sed3ak Sed3ak Polityka Obserwuj notkę 0

Nie wiemy, o co poszło? O wódkę, apanaże, tytuły, czy kolejność pod żyrandolem. Pewność mamy tylko co do jednego – prezydent Komorowski chce bronić ulg prorodzinnych. Mamy więc wojnę w rodzinie. Zapowiada się nie lada gratka, a i jatka też, bo przy okazji. To chyba pierwsza deklaracja (daj Bóg, oby nie tak trwała jak poglądy) pana prezydenta, z którą się zgadzam, popieram i wspieram. Jeśli trzeba poręczyć, to śpieszę pod Belweder na musztrę. Non possumus, drogi Bronku!

Miło wiedzieć, że jak już się obedrze Bronisława Komorowskiego z paździerza jego dość swoistego wyglądu, kontrowersyjnych manewrów kadrowych, lekko imbecylowatych wypowiedzi, czy żenujących wpadek to zostanie (Ci najbardziej nielubiący prezydenta twierdzą, że nie zostaje nic – paskudy!) zwykły wąsaty wujek, z którym chciałoby się „przechylić jednego” u cioci przy szyneczce i paluszkach. Chyba stąd owe 70% poparcia, jakim się cieszy urzędująca głowa państwa (kto nie lubi pić z wujkiem?).

Czasami się zastanawiam jak prezydent, jako wzorcowy katolik, łączy swoje przekonania, politykę i wiarę w Jedynego. Już dzisiaj, chociaż Bronisławowi Komorowskiemu życzę wieku sędziwego, został on unieśmiertelniony przez swój aforyzm: „jestem katolikiem, czyli jestem za życiem, czyli jestem za in vitro”. Ale chyba mimo wszystko rozdarcie sumienia jest u niego kapkę mniejsze, niż u księdza Stryczka. Kapłana, który wyraził wczoraj wolę liderowania Sojuszowi Lewicy Demokratycznej.

Czyż nie byłoby to ciekawe, godne i sprawiedliwe? Stworzyć z SLD partię katolicko-lewicową? Przechrzcić dawnych ubeków na prezbiterów, partyjnych betonów na zakonników w sandałach, a Oleksemu z Millerem wydzielić osobną diecezję ubecko – sądecką do zarządu? I wtedy dopiero byłaby to Nowa Lewica!

Tylko nie wiem, co na to wszystko papież, ostatnio podupadający i chorowity (szybkiego powrotu do zdrowia, Beniu!) Jak się wkurzy, a drzewiej Namiestnicy Piotrowi mieli taki obyczaj, to może zapalonego na polityczny projekt duchownego pozbawić koloratki. Więcej, jak się dowie o tym, jakie to – nie przymierzając – herezje głosi nasz prezydent, to może go nawet wykluczyć z grona wiernych (a nas maluczkich pozbawić posług ze stułą)! Coś mi do ucha mówi, że Donald – jeśli potrzeba – nie wahał się będzie użyć i Stolicy Piotrowej, aby zahamować prezydenckie weto. Taką cenę się płaci za wychylenia spod oświetlenia, drogi Bronku.

I cóż byłoby później? Czy Bronisław Komorowski ogłosiłby się głową Kościoła katolickiego w Polsce? A księdza Stryczka mianował arcybiskupem Warszawy i Wszechpolski (o ile tytułu nie oprotestowaliby zawczasu Łowcy Faszystów z Czerskiego Jaru)? Być może weto pod ustawą znoszącą prorodzinne ulgi nie jest warte schizmy w polskim kościele. Komu wówczas zaprzysiągłby wierność kardynał Dziwisz, ks. Boniecki wraz ks. Sową? Jak wtedy rozdział państwa od nowego kościoła uzasadniałby prof. Środa i pomniejsze autorytety? Czy wówczas red. Terlikowski nie zrobiłby frondy (tej prawdziwej, a nie pisanej) przeciwko nowemu zwierzchnikowi?

Niemożliwe? Już z mniej błahych powodów dzielono religię i tworzono nowe. Kłócono się już o dopuszczalność konsekracji przaśnego chleba przy uczcie eucharystycznej, czy też możliwość anulowania małżeństwa królowi, któremu w oko wpadała urodziwa białogłowa (nie bez znaczenia, że młodsza). Nie ma co kusić losu, bo i patrząc na konsekwencje to strach się bać. A jeśli chodzi o ustawy, to alleluja i do przodu… Bronku!

Sed3ak
O mnie Sed3ak

"Człowiek w Narodzie żyje nie tylko dla siebie i nie tylko na dziś, ale także w wymiarze dziejów Narodu (...) Polska może żyć własnymi siłami, własnymi mocami, rodzimą kulturą wzbogaconą przez Ewangelię Chrystusa i przez czujne, rozważne działanie Kościoła. Polska może żyć tu, gdzie jest, ale musi mieć ku temu moc. Musi patrzeć i ku przeszłości, aby lepiej osądzać rzeczywistość, i mieć ambicję trwania w przyszłość. Naród jest jak mocne drzewo, które podcinane w swych korzeniach, wypuszcza nowe. Może to drzewo przejść przez burzę, mogą one urwać mu koronę chwały, ale ono nadal trzyma się mocno ziemi i budzi nadzieję, że się odrodzi (...)" kard. Stefan Wyszyński sed3ak na Twitterze Sed3ak Pro, czyli dyskusja na poziomie Pro! "The mystic chords of memory will swell when again touched, as surely they will be, by the better angels of our nature". Abraham Lincoln "Virtù contro a furore Prenderà l'armi, e fia el combatter corto; Che l'antico valore Negli italici cor non è ancor morto". Francesco Petrarka Polecam: "Dzienniki Ronalda Prusa. Część Pierwsza."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka