Sed3ak Sed3ak
993
BLOG

Pan premier to spoko gościu!

Sed3ak Sed3ak Rozmaitości Obserwuj notkę 13

Wbrew tytułowi bez zgryźliwości i demagogii. Same konkrety. Kupiłem dzisiaj w południe „Rzeczpospolitą”. Przewertowałem, poczytałem i ręce mi opadły. Ale nie z czytania „białych” stron, tylko tych „żółtych” i „łososiowych”.

Pierwsze streszczenie myśli premiera brzmi tak: „[premier] przekonywał też, że rząd pozostawił składkę w części kapitałowej na wysokim, jeśli nie najwyższym poziomie wśród państw, które mają podobne systemu jak Polska”. I następne: „Donald Tusk po posiedzeniu rządu przyznał, że rząd szukał rozwiązania, które spełnia trzy warunki: zapewnia stabilne emerytury, nie dewastuje obecnego trójfilarowego systemu emerytalnego oraz zmniejszy spirale zadłużenia”. A jest tak: okradzenie dzisiejszych dwudziesto i trzydziestolatków z emerytur zdestabilizuje ich świadczenia na starość, wymiernie je zmniejszając. Dalej, całkowicie rozmontowuje zbudowany w 1998r. system emerytalny, gdyż przepływ składki do OFE na poziomie 2,3% (sic!) sprawi że II filar będzie w gruncie rzeczy rozwiązaniem iluzorycznym, a wierzyć w jakiekolwiek „zwaloryzowane i zewidencjonowane dodatkowe konto w ZUS-ie” człowiek o pełni władz umysłowych wierzyć zwyczajnie nie powinien. I po trzecie, spirala zadłużenia się nie zmniejszy – do k*** nędzy! ZUS, podobnie jak TFE mają prawny obowiązek wypłaty zobowiązań emerytalnych obywatelom opłacającym składki. Jeśli ukradzione 5% składki przejdzie z jednego podmiotu na drugi, to podmiot ten nadal jest zobowiązany do wypłaty świadczenia. Ględzenie o spirali zadłużenia jest dla ubezpieczonych prawnie obojętne. Dla rządu jednak nie. Ach tak, pan premier zapomniał dodać, że tutaj chodzi o zadłużenie rządu, a nie nasze… (czyt. „Rząd tnie składkę do OFE o ponad połowę”).

Kilka stron dalej, sztandarowy pomysł rządu. Program „Rodzina Na Swoim”. Okazuje się jednak, że bardziej adekwatnym byłoby nazwanie go „Wisząc na garnuszku dewelopera”. Rozmawiałem swego czasu z kolegą od bankowości i finansów, który bardzo chwalił sobie rządową pomoc dla młodych małżeństw. Przyznam się szczerze, że również miałem ochotę dorzucić swoje pochwalne peany. Nie uwzględniłem jednego – rządowy program rozregulował rynek. Przez co deweloperzy, czy właściciele mieszkań wiedząc o tym, że z państwowego worka popłynie subwencja podnoszą ceny mieszkań o jakieś 1000 zł na metrze kwadratowym (w Warszawie). Przypominają mi się słowa Regana: „Nie ma dla przedsiębiorcy gorzej brzmiących słów, niż te wypowiadane przez urzędnika, że >>jesteśmy z rządu i przyszliśmy Ci pomóc<<”. A program zrobiła Platforma Obywatelska – liberalna partia pierwszej klasy. (czyt. „Nie warto się spieszyć z kupnem mieszkania”).

W artykule „Nowy wymóg zielonej polityki” autorki przestrzegają , że nowe pomysły Komisji Europejskiej w sprawie „handlu powietrzem” są wyjątkowo niekorzystne dla Polski. Grożą drastyczną podwyżką cen prądu, wymuszają nowe nakłady inwestycyjne na alternatywne sposoby pozyskiwania energii (na które Polski nie stać) oraz generują koszty związane z dokupywaniem „limitów na powietrze”. Przypomnijmy więc, że obecny kształt pakietu klimatycznego wiosną 2008r. wynegocjował dla nas pan premier Donald Tusk. Pan Prezydent Lech Kaczyński zorientowawszy się czym może się dla Polski skończyć jego przyjęcie postanowił osobiście wybrać się na kolejny w tej sprawie zjazd szefów państw UE i negocjować. To było w październiku 2008r. Niestety dla niego, premier Donald Tusk zabrał Prezydentowi samolot (koniec końców - nieskutecznie). A kto dzisiaj uchroni polską, opartą w 90% na węglu energetykę przed katastrofalnymi skutkami „polityki klimatycznej”? Prezydent Komorowski na szczyty unijne jakoś chęci podróżowania nie przejawia. (Polecam felieton R. Ziemkiewicza z „Uważam Rze” pt. „Handel powietrzem morowym”).

I na koniec – wisienka do ciastka. Pakiet antykryzysowy w prawie pracy. Chodzi konkretnie o art. 251 Kodeksu pracy, który to przepis wprowadzał fikcję zawarcia umowy o pracę na czas nieokreślony po dwóch uprzednio zawartych z pracownikiem umowach na czas określony. Rząd Donalda Tuska, niepotrafiący sprzeciwić się mocnym, a umiejący wrzeszczeć na słabszych, zawiesił obowiązywanie tego przepisu na okres od 22 sierpnia 2009r. do 22 sierpnia 2011r. Wspominam o tym rozwiązaniu, gdyż wielu – przypuszczam, że około kilkaset tysięcy pracowników wpadło w ten sposób w bardzo niepewną sytuację życiową spowodowaną brakiem stabilności podstawy zatrudnienia. Na przykład moja siostra, zatrudniona w prywatnej instytucji od października 2009r. powiedziała mi ostatnio, że ma już kolejną (nie wiem: trzecią, czy czwartą) umowę o pracę na czas określony i co najmniej do lipca br. musi czekać niepewnie na decyzję firmy. Siostra zalicza się do tej grupy wiekowej, w której znamienita większość poszła do urn wybrać Tuska na premiera. Nie oszukujmy się, takie rozwiązanie uderza w pierwszej kolejności właśnie w ludzi młodych, którzy dopiero wchodzą na kruchy rynek pracy.

I proszę! Nie było nic o Smoleńsku, podsłuchach i mecenasie Dubienieckim. Konkretnie, punkt po punkcie. Liberalny rząd robi reformy i modernizuje kraj. Grabieżą emerytur, podwyższaniem podatków, czy rozregulowywaniem mechanizmów gospodarki rynkowej. No i ostrze swojego bagnetu celuje zwłaszcza w ludzi młodych (aż chce się dodać: wykształconych i z większych ośrodków). Cóż za ironia losu!

Czy ktoś o zdrowych zmysłach może jeszcze oddać na Tuska głos w październiku?

Sed3ak
O mnie Sed3ak

"Człowiek w Narodzie żyje nie tylko dla siebie i nie tylko na dziś, ale także w wymiarze dziejów Narodu (...) Polska może żyć własnymi siłami, własnymi mocami, rodzimą kulturą wzbogaconą przez Ewangelię Chrystusa i przez czujne, rozważne działanie Kościoła. Polska może żyć tu, gdzie jest, ale musi mieć ku temu moc. Musi patrzeć i ku przeszłości, aby lepiej osądzać rzeczywistość, i mieć ambicję trwania w przyszłość. Naród jest jak mocne drzewo, które podcinane w swych korzeniach, wypuszcza nowe. Może to drzewo przejść przez burzę, mogą one urwać mu koronę chwały, ale ono nadal trzyma się mocno ziemi i budzi nadzieję, że się odrodzi (...)" kard. Stefan Wyszyński sed3ak na Twitterze Sed3ak Pro, czyli dyskusja na poziomie Pro! "The mystic chords of memory will swell when again touched, as surely they will be, by the better angels of our nature". Abraham Lincoln "Virtù contro a furore Prenderà l'armi, e fia el combatter corto; Che l'antico valore Negli italici cor non è ancor morto". Francesco Petrarka Polecam: "Dzienniki Ronalda Prusa. Część Pierwsza."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Rozmaitości